Inflacja dobija Polaków. Producenci znaleźli na to pewien sposób
Czy wybierając produkt w sklepie zwracamy uwagę na jego cenę? Oczywiście! Często jednak na pojemność czy gramaturę już nie. To błąd, ponieważ producenci w odpowiedzi na inflację zaczęli stosować tzw. downsizing, czyli zmniejszanie wag lub ilości produktów w opakowaniu lub zawartości głównych składników przy pozostawieniu tej samej ceny. Regularnie informuje o tym ekonomista, Rafał Mundry, który umieścił w swoich mediach społecznościowych kolejne przykłady tej wprowadzającej w błąd klientów praktyki. Okazuje się, że niektórzy producenci posunęli się nawet do tego, by zmniejszać pojemności i jednocześnie podwyższać ceny. Tak właśnie stało się w przypadku popularnych płynów do naczyń.
- I kolejny przyklad do kolekcji. Było 750 ml. Jest 650. A cena i tak 1 zł wyższa... - tak napisał Rafał Mundry, który aktywnie dzieli się swoją wiedzą i codziennymi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych o tricku, który zastosował producent płynów do naczyń.
Ten trik stosują producenci w polskich sklepach
Kolejny przykład downsizingu pokazany przez ekonomistę to popularny płyn do płukania zębów. Rafał Mundry zrobił zdjęcia tego samego produktu, w tym samym sklepie, tego samego producenta, w odstępie zaledwie trzech miesięcy. Okazało się, że zdjęcie zrobione 31 grudnia 2022 roku przedstawia płyn o 100 ml mniejszy (ale za tę samą cenę). Co więcej, zawartość fluoru w produkcie jest mniejsza o ponad połowę (z 500 ppm na 225 ppm). "Inflacja psuje Polakom zęby", podsumował gorzko ekonomista.