Derby Krakowa bez kibiców Wisły? Cracovia wydała specjalne oświadczenie

Cała ta sytuacja jest echem wydarzeń, jakie miały miejsce w zeszłym tygodniu. Pasy zmniejszyły liczbę dostępnych biletów dla kibiców Wisły Kraków do 450. Dodatkowo Przemysław Staniek, rzecznik prasowy Cracovii zamieścił na Twitterze wpis, w którym poinformował, że fani Białej Gwiazdy do każdego biletu muszą dołączyć 100 złotych kaucji. Depozyt miał zostać przeznaczony na ewentualne zniszczenia po derbach. Na wpłatę zespół z Reymonta miał czas do 25 lutego.

Do oświadczeń Cracovii od razu odnieśli się sympatycy Wisły Kraków. Kibice zgromadzeni na fanpage'u Ultra Wisła uważali, że ultimatum Cracovii jest niedopuszczalne. Podkreślali też, że taka sytuacja nigdy wcześnie w naszym kraju nie miała miejsca. Fani podjęli również decyzję, że nie pojawią się na derbach.

Atmosfera zrobiła się jeszcze bardziej gorąca, gdy w miniony wtorek Wisła Kraków poinformowała, że oczekuje przekazania biletów bez stawianych warunków.

Informujemy, że Wisła Kraków SA oczekuje od MKS Cracovii, zgodnie z obowiązującymi regulacjami, przekazania biletów na najbliższy mecz derbowy, stanowiących 5% liczby udostępnionych miejsc bez dodatkowych warunków - czytamy w komunikacie.

Na tym przerzucanie oświadczeniami się jednak nie skończyło. W środę Cracovia wydała swój komunikat. Wynika z niego, że najbliższe derby mogą odbyć się bez fanów Białej Gwiazdy.

Z uwagi na brak akceptacji Wisły Kraków S.A. dla podjętych przez MKS Cracovia SSA środków zaradczych, mających na celu zapewnienie należytego porządku oraz bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej, Zarząd MKS Cracovia SSA zdecydował o odmowie przyjęcia zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków S.A. podczas zaplanowanego na dzień 3 marca 2020 roku meczu piłki nożnej - czytamy w oświadczeniu.

Podstawą decyzji MKS Cracovia SSA, znajdującej oparcie w Uchwale II/85 Zarządu PZPN w sprawie zasad udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej podczas rozgrywek szczebla centralnego organizowanych przez PZPN i Ekstraklasę S.A., jest istnienie uzasadnionych, realnych przesłanek wskazujących na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników lub przebiegu meczu, tak jak to wielokrotnie miało miejsce w przeszłości - czytamy dalej w komunikacie Pasów.

Przypomnijmy, że debry Krakowa regularnie kończą się uszkodzeniami któregoś ze stadionów. Jednym z najsłynniejszych incydentów było spotkania w grudniu 2017 roku, kiedy kibole Cracovii ostrzelali trybunę gości fajerwerkami.