Gaz pieprzowy rozpylony na przystanku w Krakowie
W piątkowy wieczór na facebookowej stronie Drugi Sort Secondhand opublikowany został filmik ze zdarzenia, do którego doszło o godz. 19:30 w Krakowie. "Dziś podczas wydarzenia [...] byliśmy poszkodowanymi przez użycie gazu pieprzowego wprost z tramwaju na przechodniów i osoby czekające na tramwaj. Grupa około 18 osób oraz pies, osoby biorące udział w naszym wydarzeniu. Osoba użyła gazu pieprzowego z okna tramwaju wprost na nieznajome jej osoby" - przekazano w opisie filmu, apelując o podawanie nagrania dalej, by ułatwić znalezienie sprawcy bądź sprawców.
Do sprawy szybko włączył się również prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. "Skandaliczne, skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie! Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność. Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Proszę o kontakt!" - napisał samorządowiec w mediach społecznościowych.
Policja zatrzymała dwóch nastolatków
Już w sobotę, 26 lipca Małopolska Policja przekazała na platformie X, że "krakowscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzewane o rozpylenie gazu pieprzowego z tramwaju". Mundurowi opisali też szerzej zdarzenie oraz podjęte po nim kroki.
"W piątek, ok. godz. 19:30 z tramwaju nr 4 został rozpylony gaz pieprzowy w kierunku pasażerów oczekujących na przystanku przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Policjanci m.in zabezpieczyli monitoringi, na podstawie których ustalili sprawców. Dzisiaj ok. godz. 15:45 w jednej z miejscowości koło Krakowa został zatrzymany 19-latek oraz jego 14-letni kolega. U 19-latka policjanci zabezpieczyli butlę z gazem pieprzowym, którego sprawcy najprawdopodobniej użyli wczoraj" - podali funkcjonariusze.
Jak dodali, sprawa jest prowadzona "pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia".

