Potężne burze i ulewy przeszły nad Polską. Na rzekach stany alarmowe. IMGW wydaje ostrzeżenia
Za nami kolejna niespokojna noc w Polskę. Gwałtowne burze i ulewy wyrządziły ogromne szkody głównie w Małopolsce i na Podkarpaciu, ale lało jak z cebra niemal w całej Polsce, o czym mogli się przekonać również mieszkańcy Warszawy.
Aż 1272 razy musieli interweniować strażacy w Polsce w związku z obfitymi opadami. Najwięcej interwencji było na Podkarpaciu (341), aż 182 razy strażacy usuwali zniszczenia w Małopolsce.
Czytaj więcej:
- Słocina: Powalone drzewa i zalane budynki. Mieszkańcy zabezpieczają domy workami z piaskiem
- Trwa sprzątanie i szacowanie strat po ulewnych deszczach w Małopolsce
Żywioł był tak potężny, że doprowadził w Małopolsce do zniszczenia kilku dróg gminnych i powiatowych. Niektórzy mieszkańcy niewielkich wsi w powiecie myślenickim zostali wręcz odcięci od świata. Najbardziej ucierpiały cztery gminy:
- Pcim,
- Wiśniowa,
- Raciechowice,
- Łapanów.
Dodajmy, że strażacy musieli interweniować w związku z ulewami niemal w całej Polsce. O sile żywiołu przekonali się również mieszkańcy stolicy, gdzie dopiero wieczorem odwołano alert pogodowy.
Stany ostrzegawcze i alarmowe na rzekach. IMGW ostrzega przed burzami
Jak podaje we wtorek, 23 czerwca rano Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, na stacjach wodowskazowych w Polsce stan alarmowy został przekroczony na 4 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i 12 w dorzeczu Odry. Stan ostrzegawczy został przekroczony na 26 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i 34 w dorzeczu Odry.
Tymczasem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed kolejnymi nawałnicami, które w najbliższych dniach nawiedzą Polskę. Sytuacja może być więc znacznie bardziej niebezpieczna. Mieszkańcy wielu regionów Polski muszą przygotować się na gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Niestety możliwe są kolejne burze, podtopienia, a nawet powodzie.
Alerty powodziowe trzeciego stopnia wydano dla południowych powiatów w województwach Małopolskim i Podkarpackim. Taki alert oznacza, że należy spodziewać się ulewnych deszczów, gwałtownych burz i wzrostu poziomu wód w rzekach.