- W Starej Wsi trwała obława na Tadeusza Dudę, podejrzanego o podwójne morderstwo.
- W akcji brało udział ponad 800 funkcjonariuszy, śmigłowce oraz wojskowy dron.
- Policja szacuje koszty operacji. Ile wyniosą?
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Małopolska. Koszty gigantycznej operacji policyjnej w Starej Wsi wciąż liczone
Jak poinformowała w rozmowie z PAP rzeczniczka małopolskiej policji, podinsp. Katarzyna Cisło, „koszty operacji w Starej Wsi są liczone i będą znane po uzyskaniu informacji z wszystkich jednostek, które brały w niej udział”. Chodzi m.in. o koszty paliwa, noclegów, wyżywienia, a także ewentualnych zakupów sprzętu czy wyposażenia potrzebnego na potrzeby działań.
Podinsp. Cisło podkreśliła również, że ostateczna decyzja w sprawie ujawnienia całkowitej kwoty należy do Komendy Głównej Policji.
– Podczas działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego a przede wszystkim ochrony życia i zdrowia obywateli te ponoszone koszty nie mają znaczenia – zaznaczyła policjantka.
Polecany artykuł:
Z informacji przekazanych przez małopolską policję wynika, że operacja była zakrojona na szeroką skalę i obejmowała nie tylko poszukiwania podejrzanego, ale także zapewnienie bezpieczeństwa jego rodzinie oraz mieszkańcom regionu.
– Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia ze szczególnie niebezpiecznym przestępcą – wskazano w komunikacie służb.
Do działań zaangażowano ponad 800 funkcjonariuszy różnych formacji – policji, straży pożarnej, Straży Granicznej, a nawet wojska.
– Zaangażowany został najlepszy sprzęt nie tylko Polskiej Policji, a w działaniach brało udział kilkuset policjantów, strażaków, strażników granicznych, wojska itp. Priorytetem Policji jest zawsze ochrona życia i zdrowia ludzkiego, które jest bezcenne! Koszty schodzą na drugi plan, gdy zagrożone jest ludzkie życie – podkreślono w komunikacie.
W akcji użyto m.in. wojskowego drona Bayraktar, śmigłowców, kamer termowizyjnych oraz psów tropiących. Przez pięć dni przeszukiwano trudny, górzysty teren w okolicach Limanowej i Kamienicy.

Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono we wtorek wieczorem przy drodze powiatowej. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, obok leżała broń. Policja zakłada, że popełnił samobójstwo. Sekcja zwłok została przeprowadzona w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ w Krakowie, jednak prokuratura wciąż nie ujawnia szczegółów — oczekuje na pełny protokół i opinie biegłych.
Przypomnijmy, że do brutalnego morderstwa doszło w piątek 27 czerwca. Ofiarami byli 26-letnia córka i 31-letni zięć Dudy. Jego była teściowa, która również została postrzelona, przebywa w szpitalu. Jak się okazało, 57-latek był wcześniej objęty dozorem policyjnym i miał zakaz kontaktu z rodziną. Toczyło się wobec niego postępowanie o znęcanie się i groźby karalne.
Pogrzeb zamordowanego młodego małżeństwa odbędzie się w sobotę w Starej Wsi.