Nowe osiedle w Krakowie. Powstanie na terenie osuwiskowym?
O sprawie informowaliśmy w styczniu. Wówczas radny Łukasz Sęk poinformował, że na terenie dawnej kopalni w Zesławicach deweloper chce wybudować 70 bloków nie zważając na fakt, że są to tereny osuwiskowe. Miało nawet dojść do kuriozalnej sytuacji, w której inwestor miał namówić księdza z tamtejszej parafii aby poparł inwestycję wśród mieszkańców, którzy nie byli do niej przychylnie nastawieni.
Wiem od mieszkańców, że ksiądz chodząc po kolędzie, ale nie tylko, roztacza wizję, że można poprzeć tę inicjatywę i że bloki w tym miejscu nie są wcale złe. Tymczasem to miejsce zupełnie nie nadaje się na budowę osiedla. Według Studium ten obszar przeznaczony jest pod teren zieleni nieurządzonej i niezabudowanej. Poza tym również w zatwierdzonym projekcie rekultywacji starej kopalni jest zapis, że miała ona przebiegać w kierunku urządzenia terenu zielonego – mówił wówczas radny Sęk.
Co ciekawe, parafia miała być zaangażowana w poparcie planu budowy osiedla na terenie, który jest zagrożony osuwiskami. Wówczas jej proboszcz potwierdził kontakt z deweloperem.
Tak, pytałem mieszkańców o to, czy popierają ten pomysł. Jest różnie, jedni są zachwyceni, drudzy mniej, ale ogólnie opinia jest pozytywna. Oprócz bloków ma tam powstać też szkoła, przedszkole, żłobek. Moje osobiste zdanie też jest pozytywne. Co do wsparcia od Spółki Zesławice - Kościół żyje z ludzi, którzy wspierają parafię. Otrzymaliśmy darowiznę, ale nie za poparcie pomysłu dotyczącego budowy. To pogłoski, a pogłoski są nie zawsze zgodne z prawdą. Ta Spółka jest fundatorem wielu instytucji. Każdy ma prawo być sponsorem parafii. Nasi parafianie wiedzą, że Spółka coś dla nas ufundowała - powiedział proboszcz kościoła św. Stanisława BM w Krakowie-Kantorowicach.
Działki są właśnie wyburzane
Okazuje się, że ogródki działkowe w rejonie ul. Sandora Petofiego są właśnie wyburzane. Poinformował o tym w mediach społecznościowych radny Łukasz Sęk, który zaznaczył, że inwestor rozpoczął proces bez odpowiedniego pozwolenia.
Oficjalnie w rejonie działki nr 207/8 ma powstać trasa rowerowa, jednak, jak zaznacza radny – to tylko wstęp do długofalowego planu.
Trasa rowerowa pewnie powstanie, bo to brzmi ładnie, natomiast docelowo, od kilku lat inwestor tak naprawdę ma w planie budowę osiedla. Zorganizowano nawet konkurs dla studentów Politechniki Krakowskiej na wizualizację budowy takiego osiedla - informuje Łukasz Sęk.
W sprawie wyburzania ogródków radny przygotował też interpelację, która trafiła na biuro prezydenta Krakowa.
Zwracam się do Pana z prośbą o informację czy do gminy wpłynęła jakakolwiek informacja dotycząca tego terenu i likwidacji ogródków działkowych oraz czy wpłynęły wnioski dotyczące inwestycji na terenie dawnej kopalni - czytamy w dokumencie.
Z prezydenckiej odpowiedzi możemy dowiedzieć się, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w środę, 15 marca przeprowadził kontrolę na terenie ogródków działkowych.
Zgodnie z dokonanymi ustaleniami, prace mają charakter przygotowawczy przed realizacją na WW. działce oraz działkach sąsiednich trasy rowerowej. Zgodnie z ustaleniami dokonanymi przez organ nadzoru budowlanego, dla przedmiotowej działki nie było procedowane pozwolenie bądź zgłoszenie na realizacje robot budowlanych. Wobec powyższego przed organem nadzoru budowlanego prowadzone są czynności inspekcyjno—wyjaśniające - odpowiada prezydent.
Nie ma na ten moment nowych informacji w tej sprawie. Wysłałem stosowne zgłoszenie do nadzoru budowlanego. Inspektorat był na miejscu, gdzie nie zastał robotników. Widzieli jednak prace wyburzeniowe. Mamy potwierdzenie, że nie było ani zgłoszenia prac, ani żadnego wniosku składanego do urzędu – dodaje radny Sęk.