Jeleń na Nosalu zagrodził przejście dziecku i domagał się jego plecaka. "Wyczuł jedzenie" [WIDEO]

2025-07-04 17:38

Na Nosalu w Tatrach pojawił się jeleń, który nie boi się ludzi. Jeden z przewodników tatrzańskich zrobił film, na którym widać jak zwierzę przyczepiło się do młodego turysty, a dokładnie do jego plecaka, w którym było jedzenie. Chłopiec musiał zdjąć plecak i zostawić na ziemi, by móc bezpiecznie oddalić się od jelenia. Skąd wynika takie zachowanie zwierząt w Tatrach? O to zapytaliśmy Tomasza Zająca z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Jeleń zaatakował dziecko na Nosalu

i

Autor: Piotrus, Wikipedia/Screenshot Facebook Zakopane in Arabic

Spis treści

  1. Jeleń na Nosalu zagrodził turystom przejście. Domagał się zawartości plecaka
  2. Jeleń, który pojawia się w Zakopanem może być tym samym, który zaatakował na Nosalu
  3. Co się stanie z jeleniem, który zaatakował chłopca na Nosalu w Tatrach?

Jeleń na Nosalu zagrodził turystom przejście. Domagał się zawartości plecaka

Ostatnio do sieci trafiło nagranie wykonane na Nosalu w Tatrach. Możemy na nim zobaczyć jak potężny jeleń pojawił się na górskim szlaku i zatarasował przejście turystom i turystkom. Co więcej, zwierzę podeszło do młodego chłopca, ewidentnie zwabione zapachem jedzenia z jego plecaka i zaczęło domagać się zawartości. Aby nie stworzyć sytuacji zagrażającej życie, chłopiec zdjął plecak i pozostawił na szlaku. Jeleń szybko się do niego dobrał i próbował wydostać jego zawartość. Jak przekazał nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego takie zachowania wśród zwierząt zdarzają się coraz częściej.

— No niestety widzimy tych zachowań coraz więcej. Mamy do czynienia tutaj z chmarą jeleni, która chodzi po Zakopanem. No i tutaj jakby jest ich środowisko naturalne. To znaczy nie jest to środowisko naturalne, ale zasadniczo czują się u nas w mieście jak u siebie. Tutaj geneza tego zachowania jest podobna, czyli jelenie, które nauczyły się, że zdobywają pożywienie od człowieka, po prostu do tego człowieka przychodzą. A tutaj mamy przykład, że jeleń, który jest zwierzęciem silnym, poczuł tę siłę, że może wymusić to jedzenie od człowieka. To jest wina człowieka, dlatego, że nauczył to zwierzę, że właśnie w ten sposób zdobywa się pożywienie — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Sonda
Czy uważasz, że osoby łamiące prawo w Tatrach, np. palące ogniska, czy zrzucające kamienie ze szczytów, powinny być surowiej karane?

Jeleń, który pojawia się w Zakopanem może być tym samym, który zaatakował na Nosalu

Jelenie coraz częściej pojawiają się także w centrum Zakopanego. Urząd Miasta regularnie apeluje do turystów i turystek, aby nie zbliżali się do dzikich zwierząt i ich nie dokarmiali. Niestety goście na Podhalu nie zawsze się do tego stosują. To ogromny błąd, który nie tylko jest bezpośrednim zagrożeniem dla życia człowieka ze strony dzikiego zwierzęcia, ale także wyrządzanie krzywdy samemu jeleniowi, który traci naturalną zdolność samodzielnego zdobywania pokarmu. Jak wskazuje Tomasz Zając dorosłe samce jelenia są bardzo duże, to dzikie zwierzęta i mogą wyrządzić nam poważną krzywdę.

Jeleń, który jest w Zakopanem, to może być dokładnie ten sam jeleń, który jest na Nosalu. Ta odległość jest nieduża. Mieliśmy teraz do czynienia właśnie z jeleniem, który tutaj chodził u wylotu Doliny Jaworzynki, przy szlaku, który prowadzi na Nosal przez Boczeń na Halę Gąsienicową, więc jakby to jest cały czas ten sam obręb. No i podejrzewam, że to jest ten sam jeleń, który tutaj bywał. Pewnie też grzebie w koszach na śmieci. Przy okazji, no te jelenie są dlatego w mieście, że czują się tutaj bezpiecznie, nie ma tu drapieżników. No ale pamiętajmy, że to jest zwierzę duże niebezpieczne. Taki dorodny jeleń potrafi ważyć nawet 250 kg. Widzimy, że ma dorodne poroże — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Kraków Radio ESKA Google News

Co się stanie z jeleniem, który zaatakował chłopca na Nosalu w Tatrach?

Jak wskazuje Tomasz Zając z TPN problem z jeleniem, który domaga się jedzenia do ludzi narasta. Przedstawiciele parku prawdopodobnie podejmą próbę jego odłowienia i przetransportowania do lasu, aby na nowo nauczył się żyć w naturalnych dla siebie warunkach.

— Przede wszystkim zacznijmy od początku, czyli nie wolno dokarmiać. To, co powtarzamy na każdym kroku, że nie dajemy żadnym dzikim zwierzęciom pożywienia. Robimy im tym krzywdę, widzimy zresztą, że ten jeleń stał się zagrożeniem dla człowieka. Będzie trzeba jakoś ten problem rozwiązać. Pewnie będzie próba wywiezienia zmienia go gdzieś do lasu, natomiast na ogół takie zdegenerowane zwierzę już raczej będzie szukało tego człowieka i będzie do niego podchodziło. A jeżeli już podejdzie, no to nie mamy wyjścia. Musimy mu dać to, co mamy do jedzenia i starać się gdzieś tam odejść na bezpieczną odległość. Czyli nie szarpać się z nim o ten plecak. Jeżeli już nie mamy wyjścia, no to trzeba mu na chwilę dać coś do tego jedzenia i odejść, bo od tego zależy nasze bezpieczeństwo — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

To najlepszy szlak w Tatrach na lato według AI. Brak tłumów i niezwykle widoki gwarantowane:

Słowackie Tatry Wysokie pozytywnie zaskoczyły turystów