Jenot

i

Autor: Mateusz Kotowicz/REPORTER

Wiadomości

Kolejny gatunek inwazyjny w Małopolsce. Jest nosicielem wścieklizny

2025-02-18 15:28

Małopolską przyrodę może w najbliższych latach czekać nierówne starcie z kolejnymi gatunkami inwazyjnymi osiedlającymi się w regionie. Mowa choćby o rakach luizjańskich, nutriach czy jenotach, których występowanie potwierdzono już na terenie województwa małopolskiego. Zwierzęta te opanowały niemal całą Polskę. Są nosicielami patogenów wywołujących wiele chorób, w tym wściekliznę. Jaka jest skala zjawiska?

Inwazyjne gatunki w Małopolsce. Czy mamy do czynienia z ekspansją jenotów?

W Małopolsce coraz częściej mówi się o inwazyjnych gatunkach zasiedlających kolejne tereny województwa. W ubiegłym roku informowaliśmy o rakach luizjańskich, które upodobały sobie Staw Dąbski w Krakowie. Niedawno w Małopolsce, a konkretnie w Krakowie odnotowano również pierwszą, liczącą kilkanaście osobników populację nutrii. Jak się jednak okazuje, to niejedyne gatunki inwazyjne zasiedlające Małopolskę. Kolejny problem stanowi przypadek jenota, czyli gatunku rodzimego dla Azji, introdukowanego w wielu krajach Europy. Jak podaje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, jenot azjatycki zasiedlił Polskę w latach 60. XX wieku, przybywając nad Wisłę ze wschodu w wyniku naturalnej ekspansji. Czy jenoty występują również w Małopolsce? Niestety, ten inwazyjny gatunek obcy dotarł również na obszary województwa małopolskiego. Jaka jest skala problemu?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Jak podaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, jenot jest gatunkiem szeroko rozprzestrzenionym w całej Polsce, a lokalnie stanowi liczniejszą populację niż pospolite, rodzime gatunki takie jak lis czy borsuk.

Dane zebrane po 1980 roku wskazują, że jenot występuje na terenie prawie całego kraju za wyjątkiem wyższych partii gór. Dane zgromadzone głównie na podstawie odstrzałów wykazanych w ankietach PZŁ pokazują, że gatunek był stwierdzany na 88,8% powierzchni kraju (Atlas Ssaków Polski). Jenota nie notowano jedynie na południu kraju w wyższych partiach Karpat oraz w kwadratach położonych w mniej zalesionej centralno-wschodniej części kraju. Zagęszczenie jenotów w zależności od środowiska waha się od 1 do 5 na 1 km2. Nie są znane dane na temat liczebności gatunku, ale należy ją szacować na kilkadziesiąt tysięcy osobników – informuje Ada Słodkowska Łabuzek z RDOŚ w Krakowie.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Gdzie występują jenoty w Małopolsce? Zacznijmy od tego, że zgodnie z art. 15. ust. 1 ustawy o gatunkach obcych każdy, kto stwierdzi obecność inwazyjnych gatunków obcych w środowisku (IGO) ma obowiązek niezwłocznego zgłoszenia tego faktu do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Jednostki te przekazują informacje do organu właściwego, wprowadzającego je do rejestru IGO. Gromadzi on informacje o wszystkich takich gatunkach notowanych na terenie Polski. Do tej pory odnotowano pięć oficjalnych zgłoszeń dotyczących jenotów w Małopolsce. Gdzie dokładnie? (dane za RDOŚ Kraków).

  • Jeden osobnik msc. Sękowa, data stwierdzenia: 09-04-2023.
  • Jeden osobnik msc. Biecz, data stwierdzenia: 12-11-2023. Ze względu na zły stan zdrowia osobnik poddany eutanazji.
  • Jeden osobnik msc. Binarowa, data stwierdzenia: 10-07-2024. Ze względu na zły stan zdrowia osobnik poddany eutanazji.
  • Jeden osobnik msc. Skawina, data stwierdzenia: 23-05-2024.
  • Dwa osobniki Dolina Grzybowska; gm. Zabierzów, data stwierdzenia: 23-05-2024.

Eliminacja IGO ze środowiska jest prowadzona również przez myśliwych w drodze polowań.

Do 1 kwietnia 2022 r. jenot ujęty był na liście zwierząt łownych. Z dniem 1 kwietnia 2022 r. na mocy zmiany rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 11 marca 2005 r. w sprawie ustalenia listy gatunków zwierząt łownych wykreślono z listy zwierząt łownych inwazyjne gatunki obce – m.in.  jenota, ale też jelenia sika, szopa pracza i piżmaka. Podstawowa różnica w stosunku do dotychczasowych zasad gospodarowania polega na tym, że tych gatunków nie ujmuje się już w planowaniu łowieckim ani nie wypisuje się na nie odrębnych upoważnień do polowania. W praktyce oznacza to, że jeżeli podczas polowania indywidualnego myśliwy zobaczy jenota to ma prawo go odstrzelić. Obecnie na gatunki IGO stwarzające zagrożenie dla Unii lub dla Polski, można polować przez cały rok – podaje RDOŚ w Krakowie.

Małopolska. Jenoty mogą stanowić zagrożenie dla człowieka. Co z wścieklizną?

Jenoty to zwierzęta, które mogą negatywnie oddziaływać na środowisko przyrodnicze przede wszystkim poprzez roznoszenie chorób i pasożytów, a w mniejszym stopniu przez drapieżnictwo.

Jenot jest nosicielem patogenów wywołujących wiele chorób, między innymi nosówkę, ptasią grypę, toksoplazmozę, tularemię. Najbardziej istotnym patogenem przenoszonym przez jenoty jest wścieklizna, która ma wpływ na liczebność populacji rodzimych gatunków zwierząt. W ostatnich latach w Estonii jenoty stanowiły ponad 50% przypadków wścieklizny u dzikich zwierząt. W Polsce w latach 1999 - 2004 ponad 700 jenotów (ok. 8% wszystkich przypadków) było zarażonych wścieklizną. W czasie epidemii wścieklizny w Finlandii w późnych latach 80. - 77% przypadków wścieklizny notowano u jenotów. Przenosząc pasożyty i patogeny, jenoty mogą mieć wpływ na hodowle zwierząt. Ze względu na przenoszenie patogenów i pasożytów takich jak wścieklizna, świerzb, bąblowiec jamisty, Spirometra i inne, jenoty mogą stanowić zagrożenie dla człowieka – podaje rzecznik prasowy krakowskiego RDOŚ Ada Słodkowska Łabuzek.

Jenoty relatywnie często zjadają też jaja ptaków, co prowadzić może do negatywnego wpływu na ich populacje.

Potencjalnie jenot może ograniczać populacje zagrożonego gatunku – żółwia błotnego, ponieważ w niektórych rejonach żywi się tym gadem i jego jajami. Jenot jest gatunkiem wszystkożernym, jego dieta zmienia się sezonowo. Jesienią owoce stanowią istotny składnik jego pokarmu (do 55%). Może żerować na polach, w sadach i ogrodach, wyrządzając szkody w uprawach kukurydzy oraz owoców (truskawki, jeżyny, maliny). W tych miejscach zjadając rośliny uprawne lub owoce mogą obniżać plony. Jenoty zasiedliły w naturze środowiska wykorzystywane przez lisy, borsuki, kuny leśne i tchórze, można przypuszczać, że występuje pomiędzy nimi konkurencja o pokarm czy schronienia a jenoty mogą ograniczać liczebność tych drapieżników – dodaje.

Schronisko na Hali Kondratowej to najpopularniejsze takie miejsce w Tatrach

Shorts: MILLER I KWAŚNIEWSKI WITALI NOWY ROK RAZEM W PAŁACU!
Drogowskazy
O poszukiwaniach Dzikiej Polski. DROGOWSKAZY