Kajaki, łodzie, a nawet wąż z odzysku. Wodna Masa Krytyczna po raz 10. na Wiśle w Krakowie

2021-06-20 15:47

Na tratwach, łodziach, a nawet złączonych butelkach z knajp na Kazimierzu. Takimi konstrukcjami płynęli uczestnicy 10. Wodnej Masy Krytycznej w Krakowie. Ponad 20 konstrukcji utrzymujących się na wodzie przepłynęło fragment rzeki od bulwaru Poleskiego do okolic kładki Bernatka.

Wąż unoszący się na pustych butlach to jedna z najbardziej nietypowych konstrukcji 10. Wodnej Masy Krytycznej.

i

Autor: Bartłomiej Plewnia

Organizatorzy Wodnej Masy Krytycznej przyznają, że cykliczna impreza jest przede wszystkim sposobem celebracji rzeki przepływającej przez dawną stolicę. W wydarzeniu brały udział rodziny, aktywiści ekologiczni, osoby wspierające prawa LGBT, ale też rzeźbiarze czy poeci.

- To jest jedyny dzień w roku w Krakowie, kiedy Wisła przywrócona jest mieszkańcom. Nie turystom, nie kilku wotelom, tylko po prostu krakowianie cieszą się rzeką - mówi Cecylia Malik, organizatorka Wodnej Masy Krytycznej.

Spora część pływających w sobotę na Wiśle tratw została stworzona przez samych mieszkańców. Uczestnicy Wodnej Masy Krytycznej pomagali sobie przy ich budowie w Otwartej Stoczni. Organizatorem wydarzenia było Centrum Sztuki Współczesnej Wiewiórka.

"Rzeka należy do mieszkańców, a nie tylko do turystów". Posłuchaj materiału z 10. Wodnej Masy Krytycznej w Krakowie:
Parada równości