Niesmaczne jedzenie w szpitalu stanie się pieśnią przeszłości. Pacjent będzie miał wybór
Chyba nie ma osoby, która choć raz w życiu leżała w szpitalu i nie narzekała na jedzenie. Głównym powodem niezadowolenia są walory smakowe, a raczej ich brak. Rzecz jasna przy wielu dolegliwościach, jak i po operacjach niewskazane jest ostro przyprawione, aromatyczne jedzenie, jednak nijakość posiłków daje się pacjentom we znaki. Drugą kwestią jest brak różnorodności i bylejakość posiłków. W sieci można znaleźć mnóstwo zdjęć ukazujących dwie kromki białego chleba, małą kosteczkę masła, pół plasterka pomidora (często ze skórką) i na przykład parę kawałków... kiełbasy, co średnio ma się do lekkostrawnej diety zalecanej po zabiegach medycznych. Szpital Uniwersytecki w Krakowie znajdujący się przy ul. Macieja Jakubowskiego 2 postanowił to zmienić.
„Pacjent wybiera” w krakowskim szpitalu to propozycja wzorowana na dietach pudełkowych
Szpital Uniwersytecki stawia na superfood. Placówka medyczna poinformowała, że już wkrótce pacjenci będą mieli wybór jeśli chodzi o jedzenie serwowane im podczas pobytu w szpitalu. Wśród proponowanych dań znajdą się te z diety śródziemnomorskiej, większy wybór owoców i warzyw, a także bogate w witaminy oraz składniki odżywcze tzw. superfood, czyli składniki wyjątkowo bogate w witaminy i minerały.
- Rozwiązanie ma opierać się na zasadach znanych np. z firm zajmujących się tzw. dietą pudełkową. Każdego dnia Pacjent otrzyma cztery lub pięć propozycji posiłków, z których wybierze te, które kolejnego dnia zostaną mu dostarczone do szpitala. Przedstawiane mu dania będą zgodne z obowiązującą go dietą leczniczą i zatwierdzone przez szpitalnych dietetyków - poinformował Szpital Uniwersytecki w Krakowie.