Koronacja króla Karola III. Przed Pałacem Buckingham gromadzą się tłumy, ludzie rozbijają obozowiska
Koronacja Karola III została zaplanowana tak, by podkreślić wieloetniczny i wieloreligijny charakter współczesnego społeczeństwa Wielkiej Brytanii - podkreśla amerykański portal ABC. W sobotę, 6 maja brytyjski król Karol III i jego żona Camilla będą jechać do Opactwa Westminsterskiego najnowszą z istniejących karet, wracać zaś będą pochodzącą z 1762 roku złotą karetą koronacyjną. Ciągnięta przez osiem koni, ważąca cztery tony kareta porusza się jedynie w tempie spacerowym. Żona króla Wielkiej Brytanii Karola III Camilla nie będzie już nazywana "królową-małżonką", a stanie się po prostu "królową". Na ceremonię koronacji Karola III przybędzie między innymi brytyjski książę Harry, młodszy syn króla Karola III, ale na uroczystość nie przyjedzie jego żona Meghan, która pozostanie w Kalifornii z ich dziećmi. Wielka Brytania zaprosiła na koronację Karola III przedstawicieli niemal wszystkich państw, z którymi utrzymuje stosunki dyplomatyczne - wyjątkami są m.in. Rosja i Korea Północna.
Kto jeszcze przybędzie na ceremonię koronacji Karola III? Będzie to między innymi dwoje czołowych polityków republikańskiej partii Sinn Fein, w tym desygnowana na pierwszą minister Irlandii Północnej Michelle O'Neill, mimo że ugrupowanie to sprzeciwia się monarchii i nie uznaje brytyjskiego zwierzchnictwa nad tą prowincją. Ciekawostką jest, że prezydent Izraela Isaac Herzog i naczelny rabin Wielkiej Brytanii Ephraim Mirvis dotrą na koronację króla Karola III pieszo, żeby nie naruszać reguł szabasu.