Ponad trzy kilometry brzegów rzeki Serafy w Bieżanowie zostanie podwyższone. "To dzięki zamontowaniu grodzic, które będą wykonane z materiału, z którego powstają płyty gramofonowe" - przekonuje Małgorzata Sikora, dyrektor Wód Polskich w Krakowie.
Sztuczny materiał, dający konstrukcyjnie odpowiednią trwałość, jakość i odporność na to, by móc być zabudowanym w korycie rzeki i stanowić tak zwane podwyższenie jej brzegów. To wszystko, aby woda mogła bezpiecznie w czasie wezbrań korytem rzeki płynąć.
„To dobry pomysł, ale trzeba zrobić więcej” - przekonuje radny Bieżanowa Adrian Malik.
Zawsze Bieżanów był podtapiany, ale nie w takim wymiarze jak teraz. Obecnie powstały nowe bloki, nowe osiedla, powstał szpital - i cała ta woda, napływy tej masy wodnej trafiają właśnie tu, przed kolej, przed tutejsze torowiska. Gromadzą się tu w niecce. Wały powinny być dodatkowo podnoszone, umacniane.
Podczas konferencji, na której urzędnicy przekazali informacje o grodzicach, obecni byli m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Winylowa zapora w Bieżanowie będzie kosztowała niemal dziesięć milionów złotych.