Oficjalnie polski samorząd nie może przekazać wyposażenia obcej armii. Dlatego też odpowiedzialni za projekt uchwały radni zastosowali pewien fortel.
Formalnie trafi to do samorządu Lwowa, Kijowa i Wynohradiwa, bo takie są ustalenia ustawy. Ale wszyscy wiedzą i my też nie ukrywamy, że sprzęt trafi do wojska. Np. przewodniczący Rady Miasta Lwowa jest wojskowym, oni mają doświadczenie, wiedzą, komu to przekazywać i zrobią to tam, gdzie jest najbardziej potrzebny - mówi radny Łukasz Wantuch.
Co otrzymają walczący Ukraińcy?
To buty wojskowe, generatory prądu, piły spalinowe, specjalistyczne apteczki taktyczne, tablety z GPS i być może również drony - wylicza Rafał Grabowski z Fundacja Współpracy Polsko - Ukraińskiej "U-WORK".
Zgodnie z założeniami uchwały, pomoc trafi do walczących na froncie żołnierzy jeszcze w maju.