MPK Kraków

i

Autor: Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiadomości

Kolejne cięcia w komunikacji miejskiej. „Absurdów tyle, że ciężko wybrać największy”

2025-03-14 17:38

W Krakowie znów będą cięcia w komunikacji miejskiej związane z remontem torowiska na ul. Franciszkańskiej. W wyniku zmian w funkcjonowaniu KMK ucierpi Górka Narodowa, Salwator czy Bronowice. Pasażerowie odczują problemy m.in. na liniach 1, 18 czy 78. „Ciężko nie odnieść wrażenia, że pod przykrywką remontu wykorzystano okazję, aby wprowadzić cięcia” – mówi autor bloga Krabok Jacek Mosakowski. „Tracimy bardzo ważny punkt, przez który na godzinę przejeżdża wiele tramwajów” – tłumaczy ZTP.

Kraków. Kolejne cięcia w komunikacji miejskiej. „Remont to pretekst”

Platforma Komunikacyjna Krakowa poinformowała o kolejnych cięciach w komunikacji miejskiej. Decyzje te związane są z planowanym remontem torowiska na ul. Franciszkańskiej w Krakowie. Prace w tym zakresie ruszą w sobotę, 15 marca. O szczegółowych zmianach w komunikacji miejskiej zapowiadanych przez Zarząd Transportu Publicznego informowaliśmy w osobnym materiale. Zdaniem Jacka Mosakowskiego, autora bloga Krabok i twórcy profilu Platforma Komunikacyjna Krakowa, wprowadzane zmiany w komunikacji miejskiej to tak naprawdę cięcia, a pretekstem do ich wprowadzenia jest remont na ul. Franciszkańskiej.

Cięcia wejdą w życie już w sobotę, choć w szczególności od poniedziałku sytuacja będzie bardzo trudna dla pasażerów. Rozumiemy, że remont torowiska w centrum zawsze powoduje duże ograniczenia i utrudnienia. Natomiast ciężko nie odnieść wrażenia, że pod przykrywką tego remontu wykorzystano okazję, aby wprowadzić cięcia w komunikacji miejskiej. Będzie kilka rejonów, które dotknie mniejsza liczba kursów mimo, że nie było ku temu żadnych powodów. Linia nr 18 będzie kursowała po zmienionej trasie przez ul. Basztową i Westerplatte. Ograniczono jej częstotliwość o połowę w dni powszednie. W zamian na fragmentach tej trasy będą działały linie zastępcze. W szczególności na Krowodrzy linia 78 pojedzie tak jak linia 18, w stronę Teatru Bagatela i Filharmonii. Pytanie, dlaczego (78) kończy trasę na Krowodrzy Górce, a nie dojedzie, tak jak linia 18 do Górki Narodowej? W praktyce nie ma co do tej decyzji racjonalnych powodów oprócz szukania oszczędności. Górka Narodowa na tej trasie będzie miała dwa razy mniej kursów. Do tego traci połączenie z Filharmonią i Teatrem Bagatela – mówi autor bloga Krabok Jacek Mosakowski.

Cięcia w komunikacji miejskiej mają objąć także Salwator.

Sytuacja na Salwatorze także prezentuje się bardzo słabo. Przypomnijmy, że przez cały rok trwał remont torowiska. Tramwaje wróciły, ale nie wróciła linia nr 6, więc kursów jest już mniej. Teraz znowu ich liczba stopnieje. Linia nr 1 pojedzie dwa razy rzadziej w dni powszednie. Argumentem jest ograniczona przepustowość torowiska na ul. Basztowej. Pasażerowie pytają więc – dlaczego nie uruchomiono linii tymczasowej do Bronowic, gdzie także będą spore cięcia? Do Salwatora dojeżdżają dwie linie tramwajowe – 1 i 78. Obie kursują co kwadrans. Jak patrzyliśmy na rozkład, to w niektórych porach będą jechać wręcz stadnie. Tak będzie po godz. 13:00. Z Basztowej w stronę Salwatora tramwaj będzie jechał w odstępie dwóch minut. Potem będziemy mieli trzynastominutową przerwę – powiedział Jacek Mosakowski.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Miasto tłumaczy, że to ze względu na przesiadki w innych miejscach.

To właśnie jest ten problem. Jeśli tworzy się dużo linii, to trudno je wszystkie skoordynować. Ograniczono częstotliwości głównych linii i stworzono linie zastępcze, które muszą jednocześnie zastępować jednocześnie dwie, a niejednokrotnie trzy inne. To nie pomoże mieszkańcom Salwatora czy pasażerom, którzy przesiadają się na linie aglomeracyjne. Kiedy ucieknie im tramwaj, będą czekać na kolejny kilkanaście minut. Mówimy o węźle przesiadkowym, gdzie niedawno tramwaje kursowały co kilka minut – dodał.

Linia nr 19 zostanie zawieszona.

Remont to pretekst. Ta linia nie przejeżdża przez ul. Franciszkańską. Cała jej trasa będzie w pełni dostępna. Tym pretekstem było zapewne to, że linia nr 10 pojedzie przez rondo Grzegórzeckie. Jej trasa będzie zbliżona do linii 19. W tunelu, gdzie jest tłoczno będzie mniej tramwajów. Do Borku Fałęckiego dojedzie mniej składów. Na linii nr 8 będzie jeszcze gorzej – powiedział.

W sprawie cięć skontaktowaliśmy się z Zarządem Transportu Publicznego.

Przede wszystkim musimy zacząć od tego, że wypada nam od soboty bardzo ważny przejazd w centrum miasta – mowa o ul. Franciszkańskiej, a co za tym idzie – tracimy bardzo ważny punkt, przez który na godzinę przejeżdża wiele tramwajów. Jesteśmy zmuszeni skierować wszystkie objazdy i linie tramwajowe przez I obwodnicę. Mowa tutaj o odcinku od Filharmonii przez Teatr Bagatela, Teatr Słowackiego, ul. Westerplattę i Pocztę Główną. Występują więc ograniczenia w stosunku do tego, jaka jest przepustowość danych skrzyżowań, żeby też nie dochodziło do „utknięcia” tramwajów. Zależy nam na tym, żeby przewozić pasażerów, a nie, żeby ci czekali w pojazdach KMK – wyjaśnia rzecznik prasowy ZTP Sebastian Kowal.

A co z linią 19, która nie przejeżdża ul. Franciszkańską?

Proszę zwrócić uwagę na fakt, że startuje ona z Dworca Towarowego, z którego jesteśmy w stanie dojechać np. co drugim kursem linii nr 50 do Borku Fałęckiego, czy przez rondo Mogilskie, a tam mamy dodatkowo linię nr 10, gdzie można przesiąść się na Łagiewniki, czy dalej w Czerwone Maki, do Borku Fałęckiego i Kurdwanowa. Alternatywa w postaci innych połączeń jest. Wiadomo, że jeżeli są remonty to sytuacja będzie wymagała od pasażerów przesiadek. Jeżeli mamy jedną linię tramwajową, którą jesteśmy w stanie dojechać do miejsca pracy, a jakiś fragment na tej linii jest remontowany, to przesiadka jest nieuchronna. To nie jest absolutnie utrudnienie w rodzaju – pasażerowie mieli jedno połączenie, które zostało całkowicie zabrane, a teraz proszę sobie radzić. Alternatywa pozostaje, a możliwość przesiadki będzie wygodna – tłumaczy.

Co z Salwatorem?

Warto pamiętać o tym, że zawsze przy zmianach w komunikacji miejskiej poprzez remonty nasi inspektorzy ruchu są na miejscu i sprawdzają, jak on się rozkłada. Jeżeli faktycznie zaistnieje zapotrzebowanie na połączenie do Bronowic czy Salwatora, to jesteśmy na to przygotowani i mamy w zanadrzu projekt krótkiej linii tramwajowej Salwator – Bronowice. Pomogłaby ona pasażerom, choć na ten moment czekamy, jak będzie wyglądała sytuacja.

Dlaczego zdarza się, że niektóre tramwaje odjeżdżają „stadnie”?

Wszystko zależy od częstotliwości. Są linie, które wymagają częstotliwości bardzo wysokiej, np. co 5 minut. Są też takie, gdzie ta jest mniejsza i wynosi 10 czy 15 minut. W takich sytuacjach może dochodzić do przypadków, kiedy tramwaje będą nadjeżdżać jeden za drugim. Staramy się tego unikać. Z miesiąca na miesiąc wypracowujemy coraz więcej takich schematów, gdzie nie dochodzi do tego typu sytuacji. Musimy patrzeć także na kursowanie danej linii. Jeżeli ta przewozi wielu pasażerów, to nie jesteśmy w stanie zmniejszyć jej częstotliwości tylko i wyłącznie z tego powodu – powiedział Sebastian Kowal.

Na kolejnych ulicach w Krakowie będą utrudnienia. Rozpoczęły się wiosenne remonty