Mieszkańcy Górki Narodowej nie mogą już korzystać z popularnego skrótu. Deweloper tłumaczy

2023-03-23 9:37

Mieszkańcy Górki Narodowej wciąż borykają się z problemami, które niosą za sobą wszelkie remonty. Nie inaczej jest tym razem. Deweloper zamknął popularny skrót nieopodal ul. Felińskiego, ponieważ ten znajduje się na terenie prywatnym. Mieszkańcy skarżą się, że zostali odcięci od dostępu do komunikacji miejskiej, a dzieci od szkół. Właściciel terenu chciał, aby zajęła się nim spółdzielnia, a ta odmówiła. Miasto rozkłada ręce.

Górka Narodowa. Mieszkańcy oburzeni. Dlaczego zamknięto przejście?

Feralny skrót, o którym mowa, jest zlokalizowany na ul. Felińskiego, którą łączy z ul. ks. Józefa Meiera, na której zlokalizowany jest m.in. przystanek autobusowy, ale także szkoła podstawowa czy sklepy wielobranżowe.

Mieszkańcy korzystali z niego często w drodze do pracy, szkoły czy na przystanek autobusowy. Problem w tym, że skrót pozostaje terenem prywatnym dewelopera, który postanowił go zamknąć. Oznacza to, że od teraz mieszkańcy muszą nadrabiać spory kawałek na piechotę, docierając w konkretne miejsca naokoło. Problem częściowo rozwiązuje przejście terenem kościoła Chrystusa Króla, ale… zazwyczaj jest ono zamknięte.

Mieszkańcy nie mogą już korzystać z popularnego skrótu. To teren prywatny dewelopera. „Niech nas pozamykają na osiedlu”

i

Autor: Print Screen/Google Maps

Plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części Krakowa zakłada, że miejsce przejścia pozostaje terenem zielonym. W sprawie zamknięcia przejścia mieszkańcy protestowali w mediach społecznościowych, a my skontaktowaliśmy się z członkinią Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały, Małgorzatą Palimąką.

- Jako radna dzielnicy próbowałam wielokrotnie za pomocą pism i próśb rozwiązać ten problem. Udało mi się wywalczyć, żeby ten obszar był „terenem zielonym” w planie zagospodarowania przestrzennego. Była taka koncepcja, aby ten teren był przeznaczony pod park kieszonkowy i dojście do przystanku na ul. Meiera. Problem w tym, że miasto nie wykupi tego obszaru, ponieważ nie ma na nim jeszcze zaplanowanej konkretnej inwestycji – tłumaczy Małgorzata Palimąka.

- Deweloper odwołał się ws. planu zagospodarowania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a potem do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę. Możemy zatem znów starać się o pomoc radnych miasta w odkupieniu tego terenu – dodaje.

Właściciel terenu przytacza inne argumenty i podaje, dlaczego zdecydował się na oznakowanie przejścia.

- Nie chcemy utrudniać życia mieszkańcom, natomiast od roku odbieraliśmy zgłoszenia ze straży miejskiej, że ten teren nie jest przystosowany do przejścia, a chodnik nie jest odśnieżony. Zwróciliśmy się z prośbą do wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Felińskiego 29 o to, aby objęła ten teren działaniami takimi jak odśnieżanie czy odladzanie. Niestety – wspólnota odmówiła. Dodam, że ciągle mamy problemy z tym terenem – chodzi choćby o zaśmiecanie. Uznaliśmy, że nie jesteśmy w stanie zadbać tam o bezpieczeństwo pieszych, więc przejście zostało zlikwidowane – stąd oznakowanie – informuje kierownik ds. inwestycji w Architecture Vento, Jacek Delewski.

Górka Narodowa. Mieszkańcy boją się o swoje zdrowie

Dodatkowo deweloper częściowo zagrodził teren metalowymi blachami, które zdaniem mieszkańców stwarzają zagrożenie. Postawienie tabliczek odsuwa ewentualne konsekwencje od właściciela terenu.

- Rozebrano chodnik, demontowane są schody, postawiono tabliczki z napisem „teren prywatny”, więc jeśli ktoś zrobiłby sobie tam krzywdę, to wszedł tam na własne ryzyko. Deweloper odwołał się od nakazu rozbiórki ogrodzenia, którą wydał nadzór budowlany, a oprócz tego odwoływał się od planu zagospodarowania. Mamy tutaj jakiś pat, nie ma tu terenów zielonych pod zarządem gminy na których można coś stworzyć – dodaje Małgorzata Palimąka.

Poniżej publikujemy pełny komentarz spółki Architecture Vento w tej sprawie.

- Spółka Architecture Vento zajmuje się realizacją inwestycji mieszkaniowych i właśnie w tym celu nabyła nieruchomość zlokalizowaną w rejonie ul. Felińskiego/Grabczaka. W toku przygotowania dokumentacji projektowej zatwierdzona została uchwała o wprowadzeniu miejscowego planu zagospodarowania terenu ograniczająca zabudowę na naszej nieruchomości do budowy zieleni urządzonej o podstawowym przeznaczeniu pod publicznie dostępny park. Stan ścieżek biegnących przez nasz teren oraz stan techniczny znajdujących się tam elementów placu zabaw zagrażały bezpieczeństwu ludzi i nasza firma uznała, że nie może ryzykować wypadku osób trzecich na swoim terenie – czytamy.

- W celu zabezpieczenia wejścia na teren prywatny zdecydowaliśmy o wykonaniu tymczasowego ogrodzenia do czasu wyjaśnienia statusu nieruchomości. Spółka regularnie podejmuje wysiłek i  ponosi straty finansowe w celu naprawy ogrodzenia, które ulega częstym uszkodzeniom spowodowanym przez akty wandalizmu oraz warunki atmosferyczne. W chwili obecnej Spółka jest gotowa do podjęcia rozmów z przedstawicielami Miasta Krakowa na temat zbycia nieruchomości. Miasto od czasu jak zdecydowało o lokalizacji publicznego parku na prywatnym terenie naszej Spółki nie podjęło prób nabycia nieruchomości – informuje kierownik ds. inwestycji w Architecture Vento, Jacek Delewski.

Super Tenis (15.03)

QUIZ: Znasz najdziwniejsze nazwy polskich klubów?

Pytanie 1 z 10
Błękit ...