Dron spadł na oczyszczalnię ścieków pod Krakowem
W środę 17 września dron spadł na teren oczyszczalni ścieków w Nowej Wsi pod Krakowem (woj. małopolskie). Na miejsce niezwłocznie zostały zadysponowane odpowiednie służby, które zabezpieczyły obiekt. Następnego dnia do sprawy odniósł się Urząd Gminy Skała w oficjalnym komunikacie.
- Informujemy, że w dniu 17 września 2025 r. na teren oczyszczalni ścieków w Nowej Wsi spadł dron. Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby, które zajęły się sprawą. Ze wstępnych oględzin wynika, że był to tzw. dron rekreacyjny - służący głównie do zabawy i nauki latania – czytamy w komunikacie Urzędu Gminy Skała.
Miejskie władze przypominają również, że latanie dronami nad infrastrukturą krytyczną, taką jak ujęcia wody, oczyszczalnie ścieków, stacje uzdatniania wody czy obiekty energetyczne, jest zabronione i może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
- Latanie nad tymi obiektami jest zabronione, ponieważ mogą one być celami strategicznymi dla potencjalnych ataków. Prosimy o rozwagę i przestrzeganie przepisów obowiązujących użytkowników bezzałogowych statków powietrznych (dronów) - czytamy.
W przypadku zauważenia takich zachowań należy niezwłocznie powiadomić służby pod numerem alarmowym 112.
Niepokojące incydenty z dronami
To już kolejny niepokojący incydent z dronem po wydarzeniach, które rozegrały się w nocy z 9 na 10 września, kiedy w trakcie rosyjskiego ataku na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono wówczas procedury obronne, a polskie i sojusznicze lotnictwo zestrzeliło obiekty stanowiące bezpośrednie zagrożenie. Był to pierwszy raz w najnowszej historii Polski, kiedy Siły Powietrzne użyły uzbrojenia w krajowej przestrzeni powietrznej.
Od tej pory każde doniesienia o dronach budzą niepokój wśród mieszkańców. W miniony poniedziałek premier Donald Tusk poinformował, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona latającego nad budynkami rządowymi (przy ul. Parkowej) i Belwederem. Okazało się, że dronem operowali bez wymaganego zezwolenia 21-letni obywatel Ukrainy i 17-letnia Białorusinka. Mężczyzna otrzymał natychmiastowy nakaz opuszczenia Rzeczypospolitej Polskiej, a także zakaz wjazdu do Polski i innych państw Strefy Schengen przez okres 5 lat. Kobieta została natomiast jedynie przesłuchana w roli świadka.
