- Trzeba poruszać się w maseczkach po korytarzu, ale poza tym nie ma jakieś większej różnicy. Dobrze jest wrócić do szkoły, bo nie mieliśmy za wiele kontaktu z rówieśnikami z klasy. Choć w domu łatwiej było o lepsze oceny - mówi jeden z uczniów Szkoły Podstawowej numer 1 w Krakowie.
Nauka w Krakowie będzie się odbywać stacjonarnie, szkoły otrzymają zgodę na nauczanie zdalne lub hybrydowe dopiero, gdy w placówce dojdzie do zakażenia koronawirusem. W ostatnich dniach dyrektorzy przygotowywali szkoły do nowych warunków oraz przygotowywali nowe zasady funkcjonowania. Uczniowie będą musieli przywyknąć na przykład do zajęć z wychowania fizycznego na świeżym powietrzu, czy nowej organizacji przerw.
- Dla nas też jest to coś nowego i razem z dziećmi czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń w związku z pandemią, ale jesteśmy dobrej myśli - mówi mama jednej z uczennic Szkoły Podstawowej numer 1 w Krakowie. - Mieliśmy od marca trochę czasu na przygotowanie się do sytuacji, trzeba się było do tego wszystkiego przyzwyczaić - uspokaja inny z rodziców.
W Krakowie rok szkolny rozpoczęło dzisiaj prawie 100 tysięcy dzieci.
qz-kyJj-WXir-vpZK