- Wstępnie planujemy by powrót dorożek nastąpił na początku czerwca. Mamy nadzieje, że od tego czasu ruszy częściowo branża gastronomiczna i handlowa, co przyciągnie mieszkańców i turystów na Rynek Główny - mówi Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych UMK.
Konie zniknęły z Rynku Głównego w październiku ubiegłego roku. Pandemia mocno uderzyła w właścicieli dorożek z Krakowa. Choć władze miasta zwolniły ich z opłat postojowych to z 36 powozów w branży pozostało 15 dorożek.
- Trzeba pamiętać, że koszty związane z tą działalnością to nie jest tylko koncesja. Największe z nich to utrzymanie koni i infrastruktury stajennej. Dorożkarze mają średnio około 6 koni, więc utrzymanie tak bogatego towarzystwa powoduje koszty, których niezależnie od warunków nie daje się ograniczyć - mówi Sara Partyka ze Stowarzyszenia Dorożkarzy Krakowskich.
Przed pandemią branża dorożkarska każdego roku zapewniała wpływ do budżetu Krakowa na poziomie około 5 milionów złotych.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!