Kraków stara się przeciwdziałać rozwojowi koronawirusa na wszystkich frontach. Dotyczy to także komunikacji miejskiej. W środę, 11 marca MPK postanowiło, że prowadzący pojazdy nie będą sprzedawać biletów pasażerom. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo zarówno kierowców, motorniczych, jak i podróżujących.
Bilety będzie można kupić w automatach. Zarząd MPK SA będzie podejmował kolejne kroki w celu zapewnienia jak największego bezpieczeństwa prowadzącym - czytamy w oświadczeniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Krakowskie MPK przypomina także, że zarówno autobusy, jak i tramwaje są regularnie dezynfekowane. Dotyczy to zarówno siedzeń, poręczy, jak i kasowników.
Dezynfekowane są także automaty biletowe - podaje MPK.
Od minionego wtorku natomiast prowadzący pojazdy mieli otwierać drzwi pasażerom. Jak się okazuje, nie wszędzie jest to stosowane. Pod jednym z postów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie pojawiły się komentarze, że pasażerowie wciąż sami otwierają drzwi. MPK przypomina, że "prowadzący otwierają drzwi tam, gdzie jest to technicznie możliwe".