Pani Joanna zażyła tabletkę poronną. Poseł podjął stanowcze działania w związku z zachowaniem policji
W interesie publicznym złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Krakowie o możliwości popełnienia przestępstwa przez policjantów interweniujących w sprawie pani Joanny. Robię to w porozumieniu z pełnomocniczką pani Joanny, panią mecenas Kamilą Ferenc. Jest też opinia pana prof. Andrzeja Zolla, która mówi, że absolutnie zasadne jest twierdzenie o przekroczeniu uprawnień, poinformował Sienkiewicz na konferencji prasowej w Krakowie, 21 lipca. Jak zaznaczył, funkcjonariusze policji podjęli działania wobec osoby, która nie mogła być podejrzewana o przestępstwo. Zdaniem posła KO, konsekwencje tego przekroczenia uprawnień przez policjantów to osamotnienie, upokorzenie, ograniczenie swobody osobistej.
Według Sienkiewicza zachowanie policjantów wyczerpuje znamiona czynu zabronionego z artykułu 231 Kodeksu karnego o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
- To nie wyjątek, a pewna norma działania policji: przekraczanie prawa i powoływanie się na sytuacje, które nie mają miejsca, legitymowanie, zatrzymywanie zwykłych obywateli – ocenił Sienkiewicz.
Kraków. Sprawa pani Joanny
Przypomnijmy, że we wtorek, 18 lipca Fakty TVN opublikowały materiał o tym, że w Krakowie pani Joannie kordon policji odebrał rzeczy osobiste, a także utrudniał pracę lekarzy, o czym anonimowo powiedział telewizji TVN jeden z lekarzy dyżurujących wtedy na SOR. Wszystko to wydarzyło się po tym, jak kobieta zaczęła krwawić po zażyciu tabletki poronnej. W czwartek, 20 lipca w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, na której zostały odtworzone nagrania - rozmowy zgłaszającej lekarki z dyspozytorem pogotowia oraz policją.