Wybory na prezydenta Krakowa. PSL nie poprze Rafała Komarewicza?
Już 7 kwietnia odbędzie się pierwsza tura wyborów samorządowych, a to oznacza, że krakowianie wybiorą nowego prezydenta miasta. Jacek Majchrowski już jesienią ubiegłego roku deklarował, że po ponad 21 latach sprawowania urzędu nie będzie ubiegał się o reelekcję. Obecnie pojawia się coraz więcej nazwisk, które gotowe są stoczyć wyborczy bój o ten urząd. Jednym z nich jest Rafał Komarewicz, oficjalny kandydat Polski 2050, partii, która w wyborach parlamentarnych szła w koalicji z PSL. Można by się spodziewać, że i podczas tych wyborów partia Władysława Kosiniaka-Kamysza poprze kandydata Polski 2050. Tak się jednak nie stało, a jak poinformował Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski z PSL, wciąż są prowadzone na ten temat rozmowy. Jeśli nie uda się dojść do porozumienia, partia poprze wiceprezydenta Andrzeja Kuliga.
— Wciąż wierzymy jako PSL, że będzie jeden kandydat Koalicji 15 października, że dojedzie do porozumienia. Jeżeli taka sytuacja nie będzie miała miejsca, to faktycznie Stronnictwu najbliżej jest dziś do poparcia pana profesora Andrzeja Kuliga — powiedział w poniedziałek szef małopolskich struktur PSL, wojewoda Krzysztof Jan Klęczar.
Wybory samorządowe 2024. Kto powalczy o urząd prezydenta Krakowa?
O urząd prezydenta Krakowa oficjalnie ubiega się obecnie dziewięciu kandydatów. Oprócz Komarewicza i Kuliga są to: Aleksander Miszalski (PO) – wspólny kandydat KO i Nowej Lewicy. Bezpartyjny Łukasz Gibała startuje z poparciem posłanki Darii Gosek-Popiołek z partii Razem (klub Lewica). Konfederacja wystawiła Konrada Berkowicza. Prawo i Sprawiedliwość nie wskazało jeszcze kandydata. O urząd prezydenta Krakowa ubiegają się również bezpartyjni: rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur i wokalista Marcin Bzyk-Bąk. Start ogłosił także konserwatywny aktywista Adam Hareńczyk z Komitetu Wyborczego Wyborców Zjednoczeni dla Krakowa. Aktywista Mateusz Jaśko w poniedziałek, 19 lutego wycofał się ze startu w wyborach.