Kraków. Abp. Marek Jędraszewski przechodzi na emeryturę. Zasłynął m.in. z nagonki na osoby LGBT
Metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski to słynna postać w polskim Kościele katolickim. Pełnił tę funkcję od 2016 r., dwa lata wcześniej został także zastępcą przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Abp. Jędraszewski wsławił się jako jedna z najbardziej niechlubnych postaci w Małopolsce — razem z byłą kuratorką oświaty Barbarą Nowak prowadzili nagonkę na osoby LGBT. Duchowny przyczynił się do spopularyzowania haniebnego określenia "tęczowa zaraza", którym pogardliwie nazywał queerowe osoby. Niejednokrotnie nazywał osoby LGBT "ideologią", stawiając je na równi z nazizmem i stalinizmem. Przekonywał, że osoby nieheteronormatywne uczą małe dzieci masturbacji i stanowią największe zagrożenie dla rodziny.
— Marsze zwolenników ideologii LGBT mają antychrześcijański charakter. Mówią: patrzcie, robimy, co chcemy, i żyjemy dalej, grom z jasnego nieba nie spadł na nas, nic nam się nie stało, a zatem Boga nie ma. Analogicznie myśleli i sowieccy bolszewicy, i niemieccy naziści, którzy mordowali ludzi Kościoła lub wysyłali ich do obozów koncentracyjnych i do łagrów — twierdził w 2019 roku abp Marek Jędraszewski w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”.
Kraków. Mieszkańcy hucznie pożegnali abp. Marka Jędraszewskiego. Happening pod Oknem Papieskim
Abp Marek Jędraszewski skończył 75 lat, a to czas, w którym duchowni pełniący ważne funkcje w Kościele katolickim przechodzą na emeryturę. W środę, 24 lipca odbył się happening pod Oknem Papieskim, przy ul. Franciszkańskiej 3, w którym mieszkańcy i mieszkanki Krakowa hucznie pożegnali ustępującego z urzędu duchownego. Jak wynika z opisu wydarzenia na Facebooku spotkali się, aby "uczcić fakt, iż Kraków stanie się trochę mniej *fobiczny pod każdym względem. Wraz z nami cieszy się cała Polska, bo nikt już go nie dostanie jako pasterza".
Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 21.37 od ośpiewania "Barki". Następnie zgromadzenie uczestnicy i uczestniczki zaśpiewali "Życzymy, życzymy" i na pożegnanie "Ale to już było". Nie zabrakło także wymownych tranparentów. Pojawiły się na nich takie hasła jak: "Szczeźnij na tej luks emeryturze, a specjalny krąg piekła już na ciebie czeka".
Polecany artykuł:
— Jesteśmy tutaj, bo nie chcemy dzielenia Polaków. Bez względu na to czy jesteśmy wierzący, czy nie. Bo ta buta i arogancja władz kościelnych jest nie do zniesienia. Mimo wszystko arcybiskupowi życzymy życzliwości, może na emeryturze się uda — powiedziała Marta, organizatorka happeningu. — Niech to pożegnanie będzie nauczką dla innych biskupów, którzy podlizują się władzy, nieważne, czy tej z lewa, czy z prawa. Którzy traktują państwo jako swoje poletko, mimo że katolicy w Polsce wcale nie są już większością, a Polska nie jest krajem wyznaniowym — dodała organizatorka.