- Zakłady pracy wrócą do normalnej pracy i rodzice będą potrzebowali opieki nad dziećmi. Dużo rodziców musiało wziąć urlopy by uratować swoje miejsce pracy, a teraz będą musieli pracować. Pomysł narodził się po rozmowach z mieszkańcami Krakowa - przekonuje radny Komarewicz.
Liczba dzieci w krakowskich przedszkolach ciągle wzrasta, obecnie do placówek opiekuńczych uczęszcza już prawie 20% podopiecznych. Jednak mieszkańcy Krakowa są podzieleni w kwestii otwarcia przedszkoli w wakacje.
- Jest to doskonały pomysł, dzieciaki na pewno chętnie poszaleją trochę dłużej z rówieśnikami - mówią zwolennicy pomysłu. - Być może pomysł jest dobry z punktu widzenia rodziców, ale panie przedszkolanki pewnie też chciałyby mieć wakacje - poddają pomysł pod wątpliwość rodzice.
Urzędnicy zapowiadają, że prowadzone są rozmowy w sprawie zmian w harmonogramie pracy przedszkoli w czasie wakacji. Na rozwiązanie proponowane przez radnego Komarewicza zdecydowały się już władze Warszawy i Bielska-Białej.