Przychodzi ksiądz po kolędzie do ateisty i co słyszy?
Ks. dr Tomasz Białoń na co dzień pełni posługę w Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie. Oprócz tego jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Jego profile na Facebooku, Twitterze tętnią życiem. Prowadził nawet swój kanał w serwisie YouTube. Ostatnio na swoim facebookowym profilu duchowny umieścił niezwykły wpis dotyczący jednej z wizyt duszpasterskich.
Kolęda. Zapukałem do kolejnych drzwi. Z mieszkania wychylił się młody człowiek w wieku około 20 lat. Zapytałem: „Czy przyjmują Państwo wizytę duszpasterską?”. Odpowiedział na to: „Wie Pan, mieszkam sam, jestem niewierzący. Ale możemy pogadać”. I zaprosił mnie do środka - opisuje ksiądz.
Duchowny opisuje, że nie narzucając się z modlitwą, usiadł we wskazanym miejscu i zaczął rozmawiać z mężczyzną. "To był bardzo szczery dialog", dodał. Okazuje się, że końcówka tej wizyty była zaskoczeniem dla ks. Białonia. Mężczyzna miał bowiem do niego jedną prośbę.
Niewierzący gospodarz nieśmiało powiedział: „W sumie to... może się ksiądz za mnie pomodlić”. - napisał ks. Tomasz Białoń.