Stuhr

i

Autor: Telus, AKPA/Kurnikowski, AKPA

GWIAZDY

Maciej Stuhr o ostatnich latach życia ojca. "Przypominał raczej dziecko"

2024-10-03 16:07

Blisko trzy miesiące temu, 9 lipca, w wieku 77 lat zmarł Jerzy Stuhr. Krakowski aktor zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, chorował m.in. na nowotwór krtani. Teraz jego syn Maciej zdecydował się szczerze opowiedzieć o ostatnich latach życia ojca. "Miał kłopoty ze słuchem, mówieniem, myśleniem. Zasadniczo był kiepsko skomunikowany ze światem" - wyznał artysta.

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat. Wybitnego aktora żegnała cała Polska

9 lipca br. odszedł wybitny polski aktor filmowy, teatralny i dubbingowy Jerzy Stuhr. Artysta przez ponad 50 lat pracy zawodowej zaskarbił sobie sympatię milionów widzów, którzy mieli okazję podziwiać jego talent w takich produkcjach jak: "Spis cudzołożnic", "Wodzirej", "Amator", "Seksmisja", "Kingsajz", "Obywatel Piszczyk", "Dekalog X", "Kiler", "Kilerów 2-óch" czy "Shrek". Po śmierci żegnali i wspominali go nie tylko koledzy oraz koleżanki ze środowiska aktorskiego, ale także politycy i inne znane osobistości. W ostatniej drodze towarzyszyły aktorowi tłumy mieszkańców Krakowa, z którego Jerzy Stuhr pochodził i w którym zmarł.

Pogrzeb Jerzego Stuhra w Krakowie

Maciej Stuhr o ojcu. "To nie był ten sam człowiek"

Ostatnio Maciej Stuhr udzielił wywiadu magazynowi "Newsweek", w którym opowiedział o ostatnich latach życia ojca. Aktor stwierdził, że widzowie nie mieli pojęcia, w jak złej kondycji zdrowotnej jest 77-latek, który jeszcze kilka miesięcy przed odejściem grał na deskach Teatru Polonia w sztuce "Geniusz":

Byłem na przedstawieniu "Geniusz". (...) Miałem poczucie, że widzowie, którzy koło mnie siedzieli, też wiedzieli, że przyszli nie tylko dla efektu artystycznego, ale byli świadkami pożegnania z Jerzym Stuhrem, jakiegoś aktu heroizmu, żeby jeszcze raz wyjść przed ludzi i o czymś im powiedzieć (...) Jeżeli ktoś chciał zobaczyć po prostu solidne przedstawienie, z dobrymi rolami, to mógł czuć się momentami dziwnie. Zwłaszcza że ojciec miał już duże wahnięcia formy, były dni lepsze, ale też dużo gorsze, kiedy efekt artystyczny był, niestety, mizerny — podsumował szczerze grę ojca.

Maciej Stuhr opowiedział także o problemach, z jakimi borykał się przed śmiercią wybitny aktor. Wskazał, że 77-latek miał kłopot z komunikacją i że ze względów zdrowotnych zaszły spore zmiany w jego zachowaniu:

Miał kłopoty ze słuchem, mówieniem, myśleniem. Zasadniczo był kiepsko skomunikowany ze światem. Rozmowa z nim na jakikolwiek temat była coraz trudniejsza. Przypominał raczej dziecko. (...) Ciężko mi mówić o tym publicznie, ale widzowie nie mieli do końca świadomości, że w ostatnich latach to nie był ten sam człowiek, którego mają w pamięci. Udar sprzed czterech lat bardzo go zmienił, potem był nawrót choroby nowotworowej i bardzo poważna operacja — wyznał w rozmowie Maciej Stuhr.

Z kolei kilka tygodni temu żona Jerzego Stuhra, Barbara w programie "Halo tu Polsat" zdradziła, że aktor zmagał się z demencją, która stanowiła pokłosie choroby nowotworowej.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

QUIZ: Najlepsze kwestie Jerzego Stuhra z kultowych produkcji. Pamiętasz w jakim filmie padły?

Pytanie 1 z 10
W którym filmie Jerzy Stuhr powiedział: "Tu Ryba, wzywam cię akwarium"?
Polski akcent w "Emily w Paryżu". Twórca tłumaczy, czemu akurat Kraków