Maciej Stuhr chętnie wprowadziłby do szkół nowy przedmiot. O co chodzi?
Macieja Stuhra znamy z wielu ról, m. in. w takich filmach jak "Dekalog X", "33 sceny z życia", "Pokłosie", "Listy do M.", "Poranek kojota" czy "Chłopaki nie płaczą". Jest również wybitnym aktorem teatralnym. Ostatnio 48-letni krakowianin zmierzył się z ogromną falą hejtu będącego pokłosiem zachowania swojego ojca, Jerzego Stuhra. Prywatnie aktor jest ojcem Matyldy (z pierwszego związku) oraz Tadeusza (z obecnego związku z Katarzyną Błażejewską-Stuhr). Syn Macieja Stuhra właśnie rozpoczyna swoją przygodę z edukacją - w poniedziałek, 4 września 2023 roku rozpoczął naukę w szkole podstawowej. Być może właśnie to skłoniło aktora do wypowiedzenia się na temat polskiego systemu edukacji w wywiadzie dla gazety "Glamour". Maciej Stuhr zdradził, że chętnie wprowadziłby do szkół nowy przedmiot o nazwie wychowanie do życia w internecie. Co miał na myśli?
- Istnieje przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. A ja wprowadziłbym wychowanie do życia w internecie. To, co dzieje się w świecie wirtualnym, wydaje mi się niezwykle trudne, przerażające, dziwne, fałszywe, bolesne czy nawet mogące krzywdzić ludzi. Często młodzież i dzieci nie mają narzędzi, dzięki którym mogłyby poradzić sobie z tym, na co trafiają albo czytają o sobie w sieci (...). Szkoła jest potrzebna, ale jest również anachroniczna. Gdzieś się zatrzymała, a świat poszedł dalej — jest zupełnie gdzieś indziej. Potrzeba tęgich głów do tego, by zreformować system - powiedział "Glamour" Maciej Stuhr.