- Większość osób nie dostało się do systemu, a po chwili widniał już tam komunikat, że limit został przekroczony. Jest to duże rozczarowanie, bo zawiodły kwestie techniczne. Wielu przedsiębiorców uważa, że skoro jest zbyt wielu chętnych i nie da się ich zweryfikować, to należy pieniądze rozdysponować w sposób proporcjonalny - mówi Michał Łenczyński, przedsiębiorca z branży kosmetycznej.
Urząd Marszałkowski tłumaczy, że przy naborze wniosków przyjęto kryterium czasu czyli kolejność zgłoszeń, ponieważ pozwala to na najszybsze przyznanie pomocy. Po reklamacjach ze strony przedsiębiorców urzędnicy rozpoczęli analizę działania systemu informatycznego.
- W tym momencie jesteśmy na etapie prowadzenia audytu, który wykaże czy doszło do problemów systemowych, które uniemożliwiły wszystkim równy dostęp do funduszy. Jeśli to zostanie potwierdzone to bierzemy pod uwagę możliwość przeprowadzenia kolejnego konkursu - mówi wicemarszałek Tomasz Urynowicz.
W ramach Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej dla przedsiębiorców samorząd ma do rozdysponowania 16 milionów złotych. Jedna osoba może otrzymać bon rekompensacyjny o maksymalnej wartości 9 tysięcy złotych.