Jak poinformował wojewoda, od poniedziałku liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 w regionie wzrośnie o kolejnych 80. "Chcemy być dwa kroki przed epidemią" – podkreślił Kmita.
Według danych o nowych przypadkach COVID-19 ponad 40 proc. z nich to zakażenia osób z Krakowa, powiatu krakowskiego i wielickiego. Dynamicznie rośnie przy tym liczba przypadków ciężkich, które wymagają zastosowania respiratorów.
Dlatego do końca miesiąca wszystkie szpitale w Małopolsce, zwłaszcza z Krakowa, będą zobowiązane do uruchomienia nowych miejsc covidowych – mówił wojewoda. Dyrektorzy szpitali mają sami zdecydować, które oddziały zostaną przekwalifikowane.
Kmita powiedział, że obecnie nie ma planu, by poza Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof Szpitala Uniwersyteckiego, uruchamiać kolejny szpital tymczasowy, ale w najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja, czy krakowski Szpital MSWiA ponownie będzie placówką "jednoimienną" - covidową.
Wojewoda małopolski chce zachęcić samorządowców, by przy okazji obchodów Święta Niepodległości organizowali u siebie akcje szczepień. Maja się one odbyć w 13 miejscach. W Krakowie namioty, w których będzie można przyjąć preparaty przeciw Covid-19, staną w Barbakanie.