Mieszkaniec Krakowa "skreślony" ze spisu wyborców. "Błąd leży po stronie miasta i platformy ePUAP"

2020-07-12 17:21

Wybory 2020. Do kuriozalnej sytuacji doszło w jednym z lokali wyborczych w Krakowie. Jeden z mieszkańców chciał oddać głos, ale nie znajdował się na liście wyborców. Pomimo tego, że głosował tam w pierwszej turze. Jak podkreśla, nie wypisywał się z listy. Skąd więc całe zamieszanie? Kto decyduje o tym, czy możemy oddać głos w wyborach? Więcej dowiecie się na krakow.eska.pl.

Przypomnijmy, że według prawa po dopisaniu się do spisu wyborców na pierwszą turę, głos w drugiej należy oddać w tym samym miejscu. Chyba, że pobierzemy zaświadczenie o prawie do głosowania. Jak podkreśla mieszkaniec Krakowa, takiego zaświadczenia nie pobierał. Przed pierwszą turą dopisał się do jednego z lokali wyborczych w Krakowie.

Oddał też tam głos. Gdy w to samo miejsce przyjechał, by zagłosować w drugiej turze, okazało się, że nie może. Nie istniał bowiem w spisie wyborców. Od przewodniczącego komisji dowiedział się, że sam ustnie się wypisał przed pierwszą turą. Co jest nieprawdą, bo jak wspominaliśmy w czerwcu głos oddał. Skąd więc zamieszanie?

Jestem w szoku, żeby czekać ponad godzinę, dyskutować z całą komisją, dzwonić osobiście do komisarza wyborczego, po to tylko, żeby usłyszeć, że ktoś, coś źle wpisał w systemie - mówi mieszkaniec Krakowa. - Kłócić się, żeby spełnić obywatelski obowiązek? Wstyd! - dodaje.

Winna platforma ePUAP?

Czy dane mieszkańca Krakowa zostały skradzione? Czy ktoś się pod niego podszywa i wypisał go z listy wyborców? Okazało się, że nie.

Błąd leży po stronie Miasta Krakowa i Platformy ePUAP - powiedział mieszkańcowi komisarz wyborczy, z którym ten się kontaktował.

Jak podkreślił w rozmowie, to nie pierwszy taki przypadek. Od rana miał już odebrać kilka telefonów od osób, które miały problem z oddaniem głosu w Krakowie.

Skandal w komisji wyborczej w Krakowie.

i

Autor: Natalia Musiał Skandal w komisji wyborczej w Krakowie.

System ePUAP w ogóle jest niedoskonały. Są ludzie, którzy składali wnioski, natomiast system w ogóle tego nie przepuścił i do urzędu one nie dotarły. Pełno jest takich osób - powiedział komisarz wyborczy.

Ostatecznie, po interwencji, mieszkańcowi Krakowa udało się zagłosować. Do spisu wyborców został dopisany... ręcznie. W związku z tą sprawą skontaktowaliśmy się z komisarzem wyborczym. Ten odesłał nas do rzecznika Urzędu Miasta Krakowa. Ten niestety nie odbiera.

Czy rozpoznasz zwięrzę po jego fragmencie? Sprawdź się!

Pytanie 1 z 15
Na początek coś łatwego. Na zdjęciu jest:
zebra