Mowy końcowe w sprawie „Skóry”. Mocne wystąpienie obrońcy Roberta J. w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie

Kraków. Mowy końcowe w sprawie „Skóry”. Wyrok zapadnie 31 października

W poniedziałek, 28 października 2024 roku, odbyły się mowy końcowe prokuratury i obrońców w sprawie „Skóry”. Przypomnijmy, że 2 października Sąd Apelacyjny w Krakowie po raz pierwszy przedstawił Robertowi J. odtajnione zeznania jednego ze świadków występujących wcześniej anonimowo. Była to już piąta rozprawa w procesie odwoławczym w sprawie „Skóry”, dotyczącym brutalnego morderstwo studentki religioznawstwa Katarzyny Z., której fragmenty ciała wyłowiono z Wisły w styczniu 1999 roku. Dziewczyna zaginęła w listopadzie 1998 roku, a o jej nieobecności policjantów zaalarmowała jej matka. Sprawa została umorzona w 2000 roku ze względu na brak poszlak, a przez kolejne lata badali ją mundurowi krakowskiego Archiwum X. Sprawa wróciła na wokandę w 2012 roku. W 2022 roku sąd uznał Roberta J. za winnego zabójstwa studentki z Krakowa i skazał go na dożywocie. Obrona odwołała się od tej decyzji. Wówczas po raz kolejny przesłuchano jednego z kluczowych świadków. Zdaniem prokuratury jego zeznania były wiarygodne. Natomiast według adwokata Łukasza Chojniaka, obrońcy oskarżonego, na winę jego klienta „nie było i nie ma dowodów”.

Obrońca Roberta J. również podczas poniedziałkowej mowy końcowej uderzył w śledczych. Jego wystąpienie było jednym z mocniejszych w czasie trwającego od kwietnia procesu odwoławczego. Ponadto obrona wniosła w apelacji o zmianę wyroku.

– Człowiek niewinny nie przyzna się do tego, czego nie zrobił. To, co się działo w toku postępowania, to jak został ten wyrok uzasadniony, to ile rzeczy zostało zaakceptowanych, chociaż nigdy nie powinny być zaakceptowane, jest najlepszym dowodem na to, że maksyma „skazać za wszelką cenę” była bardzo widoczna i bardzo silnie brzmiała na tamtej sali. Nie ustąpię wysoki sądzie, że jest naganne i wykluczające obiektywizm sądu stwierdzanie wielokrotnie w postanowieniu, nawet we wniosku dotyczącym przedłużenia tymczasowego aresztowania o sprawstwie oskarżonego. To nie jest lapsus, ja domagam się odpowiedzialności za słowo. To tylko sąd nie odpowiada za słowo? – grzmiał adwokat Łukasz Chojniak, obrońca Roberta J.

Obrona zarzuca w apelacji, że nie miała możliwości udziału w przesłuchaniach świadków anonimowych. Jej zdaniem nie może być tak, że dominującą rolę w postępowaniu odgrywają świadkowie incognito. Prokuratura domaga się dla Roberta J. dożywocia. Wyrok w sprawie „Skóry” zapadnie w czwartek, 31 października.