Plac Centralny okiem Nowohucian. Pamiątki i historie związane z tym miejscem będą tematem przewodnim nowej wystawy nad którą pracuje Muzeum Krakowa. Pracownicy instytucji zwracają się do mieszkańców Nowej Huty, żeby przekazywali posiadane przez siebie artefakty związane z Placem, ich wiek nie ma znaczenia. Pierwsze pamiątki już trafiły do zbiorów muzealnych.
Produkty zakupione z Mody Polskiej, które ktoś akurat ma w swoich pamiątkach, ale również na przykład dzieła związane z Placem Centralnym, które dotyczą Placu Centralnego, pokazują jakby jego codzienność. Pocztówki z dawnego Salonu Prasy, książki ze Skarbnicy - wymienia jeden z kuratorów przyszłej wystawy Bartosz Arkuszewski.
Arkuszewski przyznaje, że celem wystawy jest opowiedzieć o znaczeniu Placu Centralnego dla zwykłych Nowohucian. Jak to miejsce ukształtowało się w kontekście życia codziennego okolicznych (i nie tylko) mieszkańców.
Nie jak Plac wygląda z perspektywy architekta, czy urbanisty, tylko to w jaki sposób zwykły mieszkaniec Nowej Huty, czy mieszkaniec Krakowa, korzystał z tego Placu, czym on był dla niego lub niej, dlaczego ten Plac był ważny z perspektywy mieszkańców Nowej Huty - mówi Bartosz Arkuszewski.
Pamiątki będą zbierane do połowy stycznia przyszłego roku. Sama wystawa ma zostać otwarta we wrześniu.
W 2004 roku Rada Miasta Krakowa przegłosowała uchwałę, która nadała Placowi patrona w postaci 40. Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Początkowo chciano też usunąć z nazwy Placu słowo "Centralny", ale spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem Nowohucian i z pomysłu zrezygnowano.