"Naruszenie praw pacjenta". Naczelna Izba Lekarska komentuje interwencję policji w sprawie pani Joanny

2023-07-20 10:39

W sprawie pani Joanny, która trafiła na krakowski SOR po zażyciu tabletki poronnej i została otoczona kordonem policji, Naczelna Izba Lekarska potwierdziła, że służby zostały powiadomione z uwagi na podejrzenie próby samobójczej, a to obowiązek każdego lekarza. Jednocześnie na swoim twitterowym profilu Naczelna Izba Lekarska zaznaczyła, że "to co spotkało pacjentkę stanowi naruszenie praw pacjenta".

kobieta, tabletki

i

Autor: pl/ Freepic.com Pani Joanna zażyła tabletkę poronną. Poseł podjął stanowcze działania w związku z zachowaniem policji

Kraków. Naczelna Izba Lekarska komentuje interwencję policji na SOR

We wtorek, 18 lipca Fakty TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali, po tym, jak na tamtejszy SOR zgłosiła się kobieta po zażyciu tabletki poronnej. Do sprawy odniosła się Naczelna Izba Lekarska pisząc, że wobec ujawnionej sytuacji, która spotkała w Krakowie panią Joannę Samorząd prowadzi postępowanie wyjaśniające.

- Wedle uzyskanych przez nas informacji służby zostały zawiadomione ws podejrzenia próby samobójczej. Lekarz, który podejrzewa taką próbę ma obowiązek powiadomić odpowiednie służby by ratować zagrożone życie. Rozmowy z dyspozytorem 112 są nagrywane, stąd jest to do zweryfikowania (treść zawiadomienia). W przypadku naruszenia tajemnicy lekarskiej odpowiedni Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej rozpocznie postępowanie w sprawie. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że to co spotkało pacjentkę stanowi naruszenie praw pacjenta i mamy nadzieję, że sprawę z urzędu podejmie Rzecznik Praw Pacjenta. Nie ma naszej zgody na naruszanie prawa pacjenta do intymności, tajemnicy lekarskiej oraz na utrudnianie udzielania pomocy pacjentowi. Z tajemnicy lekarskiej w Polsce zwalnia sąd - pisze w komentarzu Naczelna Izba Lekarska.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi postępowanie

Dotychczas - od końca kwietnia 2023 roku - postępowanie w sprawie interwencji policji na krakowskim SORze po przywiezieniu pani Joanny prowadziła Prokuratura Rejonowa w Krakowie-Krowodrzy. W środę, 19 lipca to postępowanie zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową.

- Prokuratura Rejonowa dostała to postępowanie oczywiście post factum. Wczoraj jednak postępowanie zostało przekazane Prokuraturze Okręgowej, będzie toczył je Wydział 1. Jeśli natomiast chodzi o jakiekolwiek informacje w tej sprawie, to na razie takowych nie będziemy udzielać z uwagi na dobro śledztwa i delikatną materię sprawy. Mogę tylko powiedzieć, że materiały trafiły do nas wczoraj (19.07.2023-przyp.red.) i prokurator zaczyna się z nimi zaznajamiać. Nie ma tam zarzutów - powiedział nam Leszek Brzegowy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

RPO chce wyjaśnień. Politycy komentują sprawę

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek podjął sprawę dotyczącą pani Joanny. Rzecznik zwrócił się do krakowskiego komendanta policji o wyjaśnienia i podanie powodów interwencji. Zachowanie służb komentują także politycy. Jestem głęboko przekonany i mam nadzieję, że ta sprawa zostanie szybko wyjaśniona - powiedział w czwartek, 20 lipca rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Tłit WP". TVN i inne partie totalnej opozycji kłamią po raz kolejny, byle tylko uderzyć w rząd i zagrać na emocjach. W sprawie pani Joanny, Naczelna Izba Lekarska potwierdziła, że służby zostały powiadomione z uwagi na podejrzenie próby samobójczej, a to obowiązek każdego lekarza - napisała wicerzecznik PiS, Urszula Rusecka. Przewodniczący PO Donald Tusk podczas konferencji prasowej zapowiedział natomiast zorganizowanie 1 października marszu Miliona Serc.

Pogrzeb Aleksandra i Michała, którzy zginęli przy moście Dębnickim [ZDJĘCIA]

Znicze przy moście Dębnickim w Krakowie. Tak wygląda miejsce śmiertelnego wypadku z udziałem czterech młodych mężczyzn