W Polsce trwa walka o zaszczepienie jak największej liczby osób przeciwko koronawirusowi. Póki co, przyjęcie preparatu nie będzie obowiązkowe. Szczepienie na COVID-19 w najbliższym czasie pozostaną też bezpłatne. To może jednak się zmienić. Taką sytuację zapowiedział ostatnio rzecznik rządu. Więcej przeczytacie tutaj:
Koniec z darmowymi szczepionkami przeciw Covid-19. Od kiedy będzie trzeba płacić?
Wygląda na to, że do szczepienia na COVID-19 chcą namówić nie tylko przedstawiciele rządu, ale też niektóre firmy. Przypomnijmy, sejm zajmuje się ustawą, która da możliwość pracodawcą sprawdzenia, czy dany pracownik jest zaszczepiony. Jeśli nie przyjmie preparatu, może zostać skierowany do innych obowiązków lub wysłany na bezpłatny urlop.
Jedna z krakowskich firm wpadła na inny pomysł. Okazuje się, że niezaszczepieni pracownicy nie otrzymają premii frekwencyjnej. Stracić ją może nawet co trzeci pracownik. Firma zaznacza, że nie złamała prawa i że odebranie premii jest w interesie ogółu pracowników. Ci jednak nie kryją oburzenia tą sytuacją. Co więcej, grożą zwolnieniami i paraliżem fabryki.
Jak podkreślają pracownicy Oknoplastu - comiesięczna premia frekwencyjna wynosi 400 zł. Utrata tych pieniędzy mocno wpłynie na ich budżet. Według nich takie działanie firmy, to przymuszenie do szczepień, a tym samym zaoszczędzenie pieniędzy. Niezaszczepionych jest ok. 30 proc ogółu.
Po 5 latach pracy zmianowej mam 3200 zł na rękę, z tym że mam też ulgę podatkową na młodego pracownika i stąd ta "wyższa pensja". W przyszłym roku skończę 25 lat, więc będę zarabiał już 3000 zł brutto (tyle w 2022 roku ma wynosić najniższa krajowa) – mówi z przekąsem pan Adam w rozmowie z money.pl, pracownik linii montażowej.
Inny pracownik zaznacza, że nie może przyjąć szczepionki ze względu na swoje schorzenie. Lekarz nie wystawi mu jednak zaświadczenia, bo szczepienia na COVID-19 w Polsce są dobrowolne.
Jak komentuje to firma?
Wprowadziliśmy takie rozwiązanie, gdyż spółka Oknoplast przykłada ogromną wagę do kwestii bezpieczeństwa i zdrowia pracowników – tłumaczy Jonasz Wiercioch, kierownik działu Kreacji Marketingowej w firmie Oknoplast.
Innego zdania są prawnicy. Ci podkreślają, że premia frekwencyjna jest nagrodą za wzorową frekwencję. Brak szczepienia nie powinien wykluczać z niej pracownika, jeżeli jest on w miejscu pracy.