Spacery po lasach czy parkach mogą dostarczyć nam wielu wrażeń. Podczas przechadzek możemy nie tylko podziwiać naturę czy wsłuchiwać się w śpiew ptaków. Czasami zdarza się, że na swojej drodze napotkamy także zwierzęta. Wiele osób liczy wtedy na zrobienie dobrego zdjęcia. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze jest to bezpieczne. Bliskie spotkanie z niedźwiedziem lub dzikiem może skończyć się tragicznie. Wtedy, zamiast wymachiwać aparatem lepiej w spokoju się oddalić.
Zdarza się jednak, że w lesie trafimy na nieco bardziej przyjazne zwierzaki. Takim przykładem jest myłkus, czyli samiec sarny kozła lub jelenia byka o nieprawidłowo rozwiniętym porożu. Ten okaz został sfotografowany przez Krzysztofa Tomasiaka. Zdjęcie na portalu Nadleśnictwa Piwnicznej to hit! Dlaczego? Wspomniany myłkus dosadnie wyraził swoje zdanie na temat "przyłapania go lesie". Sami zobaczcie!