Urodziła się rok przed zatonięciem Titanica. Najstarsza pianistka na świecie, Krakowianka Wanda Szajowska obchodzi swoje 110 urodziny. Przed blokiem przy ulicy Fałata, w którym mieszka, zgromadziło się kilkanaście osób życzących jej wszystkiego najlepszego, w tym Wojewoda Małopolski i Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa. Pani Wanda ucieszyła się z wizyty.
To bardzo dużo znaczy. Taki kawał czasu uciekł. Dziękuję bardzo za pamięć jeszcze raz. To się nie zawsze zdarza - powiedziała Pani Wanda zgromadzonym przed jej blokiem gościom.
Pani Wanda pochodzi ze Lwowa, skąd po Drugiej Wojnie Światowej wraz z rodziną przeniosła się do Krakowa. Lwów jednak nadal trzyma w sercu, mimo, że nie jest już polski.
Cudowna osoba. Pogodna, radosna opowiada o Lwowie tak barwnie i tak pięknie, i tak ze szczegółami. Mówi o balach, o rautach, o kasynach, o cudownych wspomnieniach. Opowiada o Wigiliach we Lwowie, gdzie pozdrawiali przez okno wojsko idące. Zapraszali tych żołnierzy do siebie - mówi sąsiad Pani Wandy Maciej Krzyżanowski.
2 lata temu z okazji urodzin Panią Wandę odwiedził Prezydent Andrzej Duda.