Kraków. OKNOPLAST FOR ART w MOCAK-u. Artyści stworzyli dzieła sztuki z wykorzystaniem okna
W środę, 12 czerwca odbyło się oficjalne wręczenie nagród oraz prezentacja wyróżnionych prac w konkursie OKNOPLAST FOR ART, zroganizowanym wraz z Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie. Artyści i artystki mieli za zadanie stworzyć dzieło o dowolnej tematyce, którego bazą będzie okno. W konkursie wzięło blisko 300 utalentowanych osób, których prace dowiodły jak istotne znaczenie dla sztuki współczesnej mają różnorodność form i innowacyjne podejścia do tematu. Podczas wręczenia nagród zaprezentowano pięć wyróżnionych prac, które będzie można oglądać w MOCAK-u od 14 czerwca do 15 września 2024 roku.
— Nie ma piękniejszej rzeczy dla instytucji sztuki, niż wręczenie nagród artystom. To jest nasze marzenie, aby było jak najwięcej takich możliwości, aby nagradzać artystów i pomagać im tworzyć sztukę — powiedziała Maria Anna Potocka, dyrektorka MOCAK-u. — Kiedy artyści są proszeni o zrobienie projektu dzieła sztuki w obrębie okna, ma to szczególny wymiar medialny. Ten przedmiot, okno, ma silny przekaz symboliczny. Jest swego rodzaju medium aktywnym, które zmienia wszystko, co się do niego wkłada i dodaje znaczenia własne. Okna do współpracy z projektami artystycznymi to jest wymarzony przedmiot — dodała Potocka.
Kraków. OKNOPLAST FOR ART w MOCAK-u. Jaką tematykę najczęściej podejmowali artyści?
W konkursie OKNOPLAST FOR ART w MOCAK-u artyści mieli za zadanie wykorzystać w swoich pracach okna, jednak w jaki sposób to zrobią, jury pozostawiło do ich własnej interpretacji. Jak przyznała w rozmowie z nami Helena Postawka-Lech, kierowniczka działu promocji MOCAK-u, wiele zgłoszonych dzieł nawiązywało do wojny, nie tylko w Ukrainie, ale konfliktu jako zjawiska występującego na całym świecie.
— Mieliśmy ponad 300 zgłoszeń i duża część dotyczyła wojny w Ukrainie. Wiele prac było ciężkich wagowo, dotyczyły konfliktów i widać, że to rezonuje. Dla nas to niezwykle ważne, że ten konkurs trafia w sedno. To nie są jakieś błahe prace, tylko faktycznie artyści dobrze podchodzą do tego tematu okna. Pani dyrektor Anna Maria Potocka, otwierając tę współpracę dwa lata temu, mówiła, że łączy nas wspólnota symbolu. Myślę, że to jest bardzo trafne. Okno na świat, na sztukę, na samego siebie i wnętrze — ten temat jest niesamowicie pojemny — powiedziała nam Helena Postawka-Lech, kierowniczka działu promocji MOCAK-u.
Kraków. OKNOPLAST For Art w MOCAK-u. Oto zwycięzcy konkursu
Podczas wręczenie nagród w MOCAK-u zaprezentowano pięć wyróżnionych prac. Trzecie miejsce zajęła Marta Ciołkowska. Jej instalacja polegała na umieszczeniu na oknie neonowego napisu "I want my wasted minutes back" (pl.: "Chcę odzyskać stracone minuty" - dop. red.) Drugie miejsce zajął kobieco-kobiecy duet artystyczny Ewa Bone i Ewa Kozubal, które wspólnie stworzyły "Halinę Parapetową". Ta niezwykła praca polegała na umieszczeniu starszej kobiety w oknie, z którego wychylała się, wyglądając na zewnątrz. Na pierwszym miejscu znalazł się Michał Rejner z pracą, nawiązującą do wojny. Jego mechaniczna instalacja polegała na umieszczeniu na oknie napisu "war" (pl. "wojna" - dop. red.), zaś po naciśnięciu automatycznego mechanizm, urządzenie przekreślało to słowo, a następnie zmazywało przekreślenie.
— Jeżeli chodzi o same wartości wizualne, są to mechanizmy ruchome. Chciałem stworzyć pracę, która właśnie wykonywałaby jakiś ruch, później dołożyłem też ten czynnik ludzki, interaktywność, aby coś przy tej pracy można było zrobić. Uważam, że sztuka współczesna powinna jak najbardziej angażować odbiorcę, żeby to nie było statyczne. Tworząc tę pracę zdecydowałem się wykorzystać temat bardzo aktualny, ale też taki, który istnieje w dziejach ludzkości od zawsze i istnieć niestety będzie też zawsze, czyli wojna. Dokładając ten czynnik ludzki, czyli ten moment rozpoczęcia i zakończenia, o którym odbiorca tej pracy będzie mógł zadecydować sam, myślę, że rozpocząłem dyskusję i dialog o tym, dlaczego ta wojna się rozpoczyna i dlaczego się kończy. Moja praca podkreśla, że to tak naprawdę my tę wojnę zaczynamy i to my jesteśmy odpowiedzialni za to wszystko — powiedział nam Michał Rejner, autor zwycięskiej pracy.
