Olkusz. Bliskie spotkanie z jeleniem na dwupasmówce
Spotkania z dzikimi zwierzętami w Polsce nie należą do rzadkości. Na terenie naszego kraju żyje wiele zwierząt, które często podchodzą pod nasze domostwa. Duży problem pojawia się jednak na drogach, które ciągną przez tereny zalesione. Chociaż często na nich można spotkać znaki ostrzegawcze przed zwierzętami, trudno jest całkowicie uniknąć sytuacja, gdzie wchodzą one bezpośrednio na drogi. Przekonał się o tym kierowca, który na Drodze Krajowej nr 94 w Olkuszu zderzył się z przebiegającym przez dwupasmówkę jeleniem.
W serwisie YouTube na kanale STOP CHAM pojawiło się nagranie z tej niezwykle groźnie wyglądającej sytuacji. Według zapisu z rejestratora drogi do zdarzenia doszło we wtorek, 14 listopada. Wideo przestawia sytuację z momentu zderzenia jelenia, który przebiegł przez drogę i wskoczył wprost na nadjeżdżający samochód, całkowicie rozbijając jego przednią szybę. Później następuje przeskok i widzimy, co dzieje się za pojazdem. Jeleń po uderzeniu przekoziołkował za autem, jednak nic mu się nie stało w trakcie zdarzenia, bowiem momentalnie zebrał się i uciekł w las. Sekundy dzieliły zwierzę od zderzenia z nadjeżdżającym tirem. Według informacji zawartych w opisie pod nagraniem, poza zniszczeniem samochodu, nikomu nic się nie stało. Internauci w komentarzach zwracają uwagę na to, że miejsce, w którym doszło do kolizji z jeleniem, jest oddalone od lasu, a to oznacza, że zwierzę musiało wędrować po okolicach Olkusza.
— Wiecie co mnie zadziwia. Człowiek w takiej konfrontacji ginie na miejscu lub jest ciężko ranny, a takie zwierzę nie robi sobie nic i dalej biegnie! — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— O rany! Jeleń SZCZĘŚLIWIE uderzył w maskę, podcięło go, i wylądował na szybie, która przyjęła całe uderzenie. Zamortyzowała go. Jakby tego było mało, miał szczęście nie wpadając wprost pod ciężarówkę — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— Ogólnie z tego miejsca do najbliższego lasu to ponad kilometr. Ten jeleń musiał chodzić po uliczkach obrzeża miasta — czytamy w komentarzach pod nagraniem.