Mieszkańcy wyrażają stanowczy protest przeciwko dogęszczaniu zabudowy na obecnych ternach zielonych i wytyczaniu nowych dróg przecinających osiedle.
Mamy przykłady dogęszczania dobrze zaprojektowanych osiedli z lat 70. Przykładem są Czyżyny, na których powstała Avia. Tam nie ma infrastruktury typu przychodnie, żłobki, biblioteki. To wszystko, włącznie z zielenią jest na starym osiedlu. Poza tym kwestia udrożnienia dróg osiedlowych, zaprojektowanych na przepustowość małego, kameralnego osiedla. Te według planu mają komunikować Kapelankę i stanowić drogi dojazdowe do nowych inwestycji - wyjaśnia Judyta Pyzik, radna Dzielnicy VIII Dębniki.
Podobnego zdania jest miejska radna Iwona Chamielec.
Kontrowersje wzbudza dodatkowa zabudowa, to są 4 nowe bloki i droga dojazdowa przebiegająca tuż pod balkonami mieszkańców. Na osiedlowych dróżkach i tak jest tłoczno, bo kierowcy szukają tam skrótów - relacjonuje.
Dariusz Nowak, rzecznik magistratu przekonuje, że nowa wersja planu jest kompromisem godzącym zarówno właścicieli działek, jak i mieszkańców starszej części osiedla.
To plan, który ma zabezpieczyć teren przed chaotyczną zabudową. Jeżeli go nie będzie, to mogą pojawić się budynki, których ludzie sobie nie życzą. Próbujemy, by był to kompromis pomiędzy stronami. Jedna - mieszkańcy starszej części osiedla - chce, by cały ten obszar pozostał zielony. Druga - właściciele większości terenów zielonych - zdają sobie sprawę z tego, że mają atrakcyjne, warte duże pieniądze działki, które mają prawo traktować jako komercyjne. Wydaje się, że w tym układzie to rzecz optymalna. Tam jest przewidziane 15 proc. terenów zielonych, duży park, tereny zielone wokół nowych budynków, wydaje się, że z perspektywy innych części Krakowa to dużo - stwierdza.
Projekt planu został już wyłożony do konsultacji społecznych. Ostatnim razem mieszkańcy wysłali do magistratu około 2 tys. uwag.