Para pobiła znajomego przed galerią handlową. Zaatakowany ostrym narzędziem 45-latek trafił do szpitala

2025-11-14 12:31

Para mieszkańców Oświęcimia została zatrzymana przez policję w związku z brutalnym pobiciem, do którego doszło w niedzielę przed jedną z galerii handlowych. Jak informują funkcjonariusze, 39-latek i jego 27-letnia partnerka zaatakowali swojego znajomego, używając trzonka od noża. Mężczyzna, który dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Policja, zatrzymanie, aresztowanie

i

Autor: KPP w Oświęcimiu/ Materiały prasowe
  • Przed galerią handlową w Oświęcimiu 39-latek i jego 27-letnia partnerka pobili swojego znajomego, używając trzonka od noża.
  • Policja zatrzymała agresywną parę w ciągu godziny od zdarzenia. Oboje byli pod silnym wpływem alkoholu.
  • 39-letni napastnik, który był już karany za podobne przestępstwo, trafił na trzy miesiące do aresztu. Para usłyszała zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Awantura przed galerią w Oświęcimiu. Para pobiła znajomego trzonkiem noża

Do dramatycznych scen doszło w niedzielne popołudnie, 9 listopada 2025 roku. Tuż po godzinie 15:00 na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o rannym mężczyźnie potrzebującym pomocy w rejonie jednego z centrów handlowych w Oświęcimiu. Na miejsce skierowano patrol policji oraz zespół ratownictwa medycznego.

Na miejscu funkcjonariusze zastali 45-letniego mieszkańca Oświęcimia z widocznym urazem głowy. Z relacji poszkodowanego, którą przekazali policjanci, wynikało, że chwilę wcześniej wdał się w kłótnię ze swoimi znajomymi – 39-latkiem i jego 27-letnią partnerką. Spór szybko przerodził się w agresję, a para miała pobić mężczyznę. Po udzieleniu pierwszej pomocy 45-latek został przetransportowany do szpitala.

Policjanci z oświęcimskiej komendy niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania agresorów. W niespełna godzinę od zgłoszenia para była już w rękach mundurowych. Zatrzymani trafili do policyjnej izby zatrzymań. Badanie alkomatem potwierdziło, że oboje byli pod znacznym wpływem alkoholu. 39-latek miał w organizmie 3,4 promila, natomiast jego partnerka – 1,5 promila.

Jak informują policjanci z Oświęcimia, śledczy z Wydziału Kryminalnego zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. Według ustaleń funkcjonariuszy, przyczyną ataku miały być obraźliwe słowa, które 45-latek skierował pod adresem 27-latki. W poniedziałek, 10 listopada, prokurator przedstawił parze zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wobec kobiety zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. W przypadku 39-latka, który w przeszłości był już karany za podobne przestępstwo, prokurator zawnioskował o tymczasowy areszt. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przychylił się do tego wniosku i osadził mężczyznę w areszcie na trzy miesiące.

Za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. W przypadku recydywy sąd może wymierzyć karę o połowę wyższą.

Kraków Radio ESKA Google News

Przy okazji tego zdarzenia policja przypomina o zagrożeniach związanych z nadużywaniem substancji psychoaktywnych. Jak podkreślają funkcjonariusze, alkohol i narkotyki często prowadzą do nieobliczalnych i agresywnych zachowań.

Osoby nadużywające alkoholu i zażywające środki odurzające są narażone na ryzyko wystąpienia chorób psychicznych w przyszłości. Substancje psychoaktywne mogą wywoływać silne zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co może prowadzić do stanów lękowych, depresji, psychoz, a także innych zaburzeń psychicznych. Osoba nadużywająca alkoholu lub zażywająca narkotyki często zachowuje się nieobliczalnie, może mieć skłonność do łamania prawa, w tym reagowania agresywnie wobec innych osób, co łączy się również z poważnymi konsekwencjami karnymi – przestrzega policja w swoim komunikacie.

W Krakowie Wody Polskie walczą z zanieczyszczeniem rzek. Na Białusze pojawiły się łapacze śmieci [GALERIA]

Kraków: Piotr B. jechał pijany alejami, spowodował wypadek, zabił kolegę - wraca do aresztu tymczasowego