Streamerka Pokimane podpadła fanom. Nazwała ich idiotami i biedakami, bo nie kupują jej produktów [WIDEO]

Streamerka Pokimane stworzyła serię ciasteczek. Jest drogo

Pokimane to 27-letnia osobowość mediów społecznościowych, pochodzenia marokańsko-kanadyjskiego. W sieci zasłynęła jako streamerka na Twitchu i YouTuber, gdzie transmituje materiały z gier wideo, w szczególności z bijących rekordy popularności League of Legends i Fortnite. Niestety ostatnio Pokimane wpadła w poważne tarapaty. Gwiazda Internatu postanowiła stworzyć własną markę zdrowych ciasteczek. Jej produkt miał wyróżniać się na rynku brakiem GMO, glutenu, mniejszą zawartością cukru i dodatkiem witamin. Niestety odbiór nie był zbyt pozytywny — potencjalnych konsumentów odstraszyła ich cena. Za czteropak ciastek trzeba bowiem zapłacić aż 28 dolarów, czyli ponad 110 złotych. Poważna afera rozpoczęła się jednak dopiero, kiedy Pokimane postanowiła stanąć w obronie swoich słodyczy.

Streamerka Pokimane nazywa fanów "idiotami" i "biedakami", bo nie stać ich na jej ciastka

Chociaż sama cena ciasteczek Pokimane stały się dużym problemem i sprawiła, że jej fani zaczęli narzekać — dopiero reakcja samej streamerki sprawiła, że spadła na nią fala hejtu. Trudno się też dziwić. W odpowiedzi na sygnały od internautów, że kwota za opakowanie jest zbyt wysoko, Pokimane wytknęła fanom, że są idiotami lub powinni przyznać, że są zbyt biedni. Później streamerka próbowała się bronić przed krytyką. Opublikowała nawet na przeprosiny na Twitterze, w których napisała, że jej komentarz miał być żartem i postara się obniżyć cenę ciasteczek. To jednak nie przekonało wszystkich fanów, którzy skrytykowali ją za zasłanianie nieprzemyślanego komentarza żartami.

— To cztery opakowania. Czyli siedem dolarów za jedno opakowanie. Wiem, że matematyka jest trudna, kiedy jesteś idiotą, ale jak jesteś spłukany to po prostu to przyznaj — powiedziała Pokimane podczas streamingu live.

Jarmark bożonarodzeniowy na Rynku Głównym w Krakowie. Sprawdziliśmy ceny na stoiskach: