W hali Wandy w Bieńczycach mają "panować skandaliczne warunki do treningów", mówił niedawno dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej Krzysztof Kowal cytowany przez krakowskie media - stąd potrzeba budowy nowej. Z kolei Michał Sobolewski z ZISu tłumaczy, na jakim etapie są przygotowania do inwestycji.
Zapadła decyzja o tym, aby w miejsce tego obiektu - obiektu, bądź co bądź, wysłużonego - powstał nowy. Mamy zapewnienie, że znajdą się środki na jego budowę, dlatego też ogłosiliśmy plany na realizację tej inwestycji.
Radości z planów postawienia nowej hali nie kryje Przemysław Stawarz, dyrektor klubu sportowego Wanda Kraków.
My, jako klub, przyjęliśmy bardzo radośnie tę informację, że wreszcie nasza hala będzie modernizowana czy też raczej burzona i budowana na nowo. Jest to coś, o co zabiegaliśmy od długiego czasu. Nasz dotychczasowy obiekt został wybudowany w 1962 roku.
Rozbiórka starej hali i budowa nowego obiektu dla około trzech tysięcy widzów ma rozpocząć się w przyszłym roku. Choć jest jeszcze za wcześnie, by podać ostateczny termin otwarcia, to - jak twierdzi ZIS - zwykle podobne inwestycje to okres około dwóch, trzech lat.