Przypomnijmy, że na początku lipca na wspomnianej trasie odkryto niezwykłą rzecz. Były to neolityczne "lodówki", czyli głębokie jamy z ostatniego okresu epoki kamienia. Neolit na terenach Polski datuje się na lata 5200-1900 p.n.e. Jak zapewniała wtedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, odkrycie nie wpłynie na budowę S52.
Okazało się, że prace w tym terenie zatoczyły większe kręgi. Zanim na budowę drogi ekspresowej S52 wjedzie ciężki sprzęt budowlany, muszą być przeprowadzone kolejne badania archeologiczne.
Na 12-kilometrowym przebiegu tej trasy do przebadania jest 21 stanowisk archeologicznych. Do tej pory przebadano cztery. Prace trwają - czytamy w komunikacie GDDKiA.
Nowa trasa na północy Krakowa ma przebiegać do węzła Modlniczka do węzła Modlnica i dalej do węzła Kraków-Mistrzejowice. To znacznie odciąży miasto od ruchu tranzytowego. Dzięki temu połączeniu oraz nowej drodze S7 powstanie nowa trasa na północ Polski, w kierunku Warszawy. Rozluźni także ruch m.in. na ul. Opolskiej.