Dziś Rada Miasta zdecyduje, jaka nazwę przyjmie teren zielony przy ul. Retoryka w Krakowie. Rozważane są dwie propozycję: Praw Kobiet, albo Karoliny Lanckorońskiej. Tę drugą zaproponował radny Prawa i Sprawiedliwości, Michał Drewnicki. Jego zdaniem będzie to mniej kontrowersyjna nazwa. Zdaniem Adama Kality z klubu radnych PIS próba nazwania terenu przy ul. Retoryka „Prawami Kobiet” to sprawa całkowicie polityczna.
- To próba podpięcia się pod Strajk Kobiet i robienie z niego czegoś, czego nie powinno się robić. Pan Drewnicki zaproponował Karolinę Lanckorońską, która mieszkała w okolicy ul. Retoryka i jest zasłużona nie tylko dla Krakowa, ale całego kraju. To również może być inna kobieta, nie mam nic przeciwko, żebyśmy honorowali wybitne i zasłużone kobiety - mówi Kalita.
Z propozycją nazwania terenu przy Retoryka Prawami Kobiet wyszła radna Nowoczesnej Małgorzata Jantos. Nie miejsce nie jest przypadkowa - między innymi tam zatrzymywały się pierwsze protesty w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Jantos jednak zaznacza, że to nie o aborcję tu chodzi.
- W projekcie uchwały, który złożyłam, nie ma nic o aborcji, nie ma nic o Strajku Kobiet. Mówi on o sprawach walki kobiet w ogóle w bardzo szerokim wymiarze. Chodzi o to, żebyśmy szanowali prawa kobiet, które walczyły od dziewiętnastego wieku o zrównanie ich w statusie gospodarczym, ekonomicznym, edukacyjnym - mówi Jantos
Pas zieleni nie będzie mógł przyjąć imienia Lanckorońskiej, gdyż w Krakowie już jest ulica nazwana tym nazwiskiem. Głosowanie nad nazwą dla skweru odbędzie się dziś na sesji Rady Miasta.