Arktyczne powietrze w Polsce przyniosło przenikliwy chłód, ale i dużo słońca
Zima powoli zaczyna chylić się ku końcowi, chociaż w tym roku odbyła się wyjątkowo łagodnie. Śniegu niemal przez cały sezon było niewiele. Właściwie tylko mieszkańcy i mieszkanki rejonów górskich mogli cieszyć się białym puchem, chociaż i tam było go znacznie mniej niż w poprzednich latach. Samo Zakopanego, z którego zimą nadmiar śniegu trzeba wywozić z miasta, nie mogło poszczyć się większą pokrywą przez dłuższy czas. Obecnie mamy w Polsce ostatnie podrygi zimnego sezonu. W miniony weekend spadł śnieg i to prawdopodobnie ostatni tej zimy. Obecnie za sprawą arktycznego powietrza i rozległego wyżu możemy cieszyć się rekordowy mrozem i dużą dozą zimowego słońca. Taka sytuacja potrwa jednak maksymalnie do piątku, 21 lutego. Później nastąpi radykalne ocieplenie.
Radykalne ocieplenie w Polsce. To oficjalny koniec zimy nad Wisłą
Zimowa aura odejdzie wreszcie na dobre w zapomnienie? Na to wychodzi! O ile prawdziwa, kalendarzowa wiosna nastanie dopiero 20 marca, o tyle w pogodzie przyjdzie nam powitać ją znacznie wcześniej. Po epizodzie rekordowego chłodu i skrajnie niskich temperatur już od soboty, 22 lutego temperatura zacznie rosnąć. Jak wskazuje IMGW, pożegnamy mróz, a w ciągu dnia słupki termometrów pokażą od 5 st. C na Pomorzu, przez 7 st. C w Wielkopolsce i Mazowszu, aż po 8 st. C w Małopolsce. Później ciepły front będzie nadchodził z zachodu i już w niedzielę, 23 lutego możemy spodziewać się maksymalnej temperatury rzędu nawet 12 st. C. Najchłodniej będzie na Podlasiu. Tam tylko 5 st. C na plusie. Jednak już w centrum kraju zobaczymy 9 st. C, a najcieplej będzie w Małopolsce i na Śląsku. Do tego słońce pokaże się w całej Polsce, a wiatr nie będzie dokuczał.
Jeszcze cieplej będzie w poniedziałek, 24 lutego. Wówczas IMGW wskazuje temperaturę maksymalną na poziomie 15 st. C. Najcieplej będzie dalej na południu. Na pasie od Podkarpacia, przez Małopolskę, aż po Śląsk będzie 12 st. C, w centrum do 10 st. C, 8 st. C na Pomorzu i 7 st. C na Podlasiu. Niestety razem z falą ciepła tego dnia przyjdzie także deszcz, który przelotnie będzie padać w całej Polsce. Równie ciepło będzie także we wtorek, 25 lutego, jednak wówczas także w całym kraju będzie dokuczał deszcz, który popada znacznie intensywniej. Tego dnia odpuści także rozległy wyż, który od kilkunastu dni wisiał nad Europą. Ciśnienie spadnie, a barometry pokażą około 1018 hPa. Od czwartku, 26 lutego temperatura powoli zacznie wracać do swojej zimowo-wiosennej normy. Słupki termometrów pokażą maksymalnie 9 st. C na plusie.
Problemy ze śniegiem w Zakopanem. Stacje narciarskie ledwo działają:
