Spis treści
Kryzys rynku mieszkalnictwa w Europie. Raport Deloitte pokazuje największe problemy
Deloitte opublikowało raport "Property Index – Overview of European Residential Markets" za 2024 rok. Firma przeanalizowała w nim sytuację na rynku mieszkalnictwa w Polsce i Europie. Niestety, z ich danych jasno wynika, że obecny od dawna kryzys mieszkaniowy stopniowo się pogłębia. Problem jest złożony i wynika z wielu nakładających się na siebie czynników. Z jednej strony zmniejszyła się liczba inwestycji, przez co na rynku nie tylko brakuje mieszkań, ale także ich ceny zaczęły rosnąć. Wpływ na to mają także zmiany, związane z branżą deweloperów, którzy coraz częściej muszą dostosowywać swoje inwestycje do planów środowiskowych i nowych rozwiązań ekologicznych.
— Rosnące koszty życia, niewystarczająca podaż mieszkań i wysokie czynsze sprawiają, że dostępność własnego lokum staje się coraz większym wyzwaniem w całej Europie. Jak wynika z 14. edycji raportu Deloitte Property Index – Overview of European Residential Markets, w 2024 r. w blisko dwóch trzecich analizowanych państw liczba ukończonych inwestycji zmalała. Wraz ze spadkiem aktywności deweloperów rosły ceny za metr kwadratowy, a mediana dla 75 badanych miast osiągnęła już 3 739 euro — przekazał Deloitte.

Mieszkania w Polsce rekordowo drogie. Ceny podobne do tych w europejskich stolicach
Chociaż sytuacja związana z rynkiem nieruchomości jest bardzo trudna w całej Europie, szczególnie niepokojące trendy widać w Polsce. Deloitte po przeanalizowaniu danych za 2024 rok wskazuje, że w naszym kraju odnotowano najwyższy wzrost cen mieszkań, które zwiększyły się aż o 19 proc. W związku z tym stały się porównywalne do cen, obowiązujących w największych europejskich metropoliach, takich jak Rzym czy Bratysława.
— W Polsce w 2024 roku ceny mieszkań po przeliczeniu na euro wzrosły przeciętnie o ponad 19 proc. r/r – to najwyższy wynik wśród analizowanych państw. Średnie kwoty za metr kwadratowy osiągnęły 2 792 euro, czyli wciąż poniżej europejskiej średniej. Może jednak zaskakiwać, że ceny w Warszawie (3 849 euro/mkw.) i Krakowie (3 800 euro/mkw.) są już porównywalne z Rzymem (3 839 euro/mkw.). Jednak wciąż utrzymują się na podobnym poziomie jak w innych miastach regionu, takich jak Budapeszt (3 863 euro/mkw.) czy Bratysława (3 909 euro/mkw.) i są zdecydowanie niższe w porównaniu m.in. z Pragą (6 121 euro/mkw.) — czytamy w raporcie Deloitte.
Kraków rekordzistą w kwestii podwyżek cen mieszkań. Największy skok kwot za metr kwadratowy
Niechlubnym rekordzistą raportu Deloitte jest Kraków. Jak wskazują autorzy badania to właśnie w stolicy Małopolski odnotowano największy wzrost ceny za metr kwadratowy mieszkań, który wyniósł aż 28,1 proc. Jak wyliczyli specjaliści obecnie średni koszt za metr kwadratowy w Krakowie wynosi 3800 euro, czyli około 16,2 tys. złotych. Sytuacja jest równie trudna w kwestii wynajmu. Chociaż tutaj wciąż Warszawa bije Kraków o głowę (cena najmu wynosi 17,9 euro/mkw.), to w stolicy Małopolski jest niewiele lepiej i ta średnia kwota wynosi 15,3 euro/mkw. To plasuje miasto na poziomie europejskiej średniej.