Spis treści
- Co dalej z uchwałą krajobrazową w Zakopanem? Przedłużono konsultacje społeczne
- Co znajdzie się w zapisach uchwały krajobrazowej w Zakopanem?
- Kiedy uchwała krajobrazowa w Zakopanem wejdzie w życie?
Co dalej z uchwałą krajobrazową w Zakopanem? Przedłużono konsultacje społeczne
Zakopane do przyjęcia uchwały krajobrazowej przymierza się od lat. To rozwiązanie coraz bardziej zyskuje na popularności w kolejnych miastach Polski. Jej przepisy określają, na jakich zasadach oraz w jakiej formie w przestrzeni miejskiej mogą pojawiać się reklamy, szyldy, banery i billboardy reklamowe. Jako że stolica Podhala od lat kojarzona jest z reklamozą, a wjazd do Zakopanego jest otoczony wielkoformatowymi reklamami do tego stopnia, że ledwo widać Tatry — miasto od lat przymierza się do wprowadzenia takiego prawa. Pierwszy projekt powstał jednak przed laty i należało go napisać od nowa. Nowy projekt powstał już za czasów urzędowania nowego burmistrza, Łukasza Filipowicza. Obecnie w Zakopanem trwają konsultacje społeczne w tej sprawie.
— Mieliśmy skończyć konsultacje społeczne wraz z końcem stycznia, natomiast na prośbę mieszkańców i przedsiębiorców, zostaną one przedłużone. Dużo sygnałów do nas docierało, że potrzeba więcej czasu. Teraz był sezon wysoki, więc jest to też dla nas zrozumiałe, ludzie mogli nie mieć czasu. Nowy termin zakończeni konsultacji upłynie z końcem marca, więc mamy jeszcze trochę czasu. A później mam nadzieję, że dokończymy tę uchwałę i zostanie ona przedstawiona pod obrady rady miasta — powiedział nam Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.
Co znajdzie się w zapisach uchwały krajobrazowej w Zakopanem?
W rozmowie z nami burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz wyliczył, co znajdzie się w zapisach miejskiej uchwały krajobrazowej. Nie ukrywa przy tym, że jednym z najważniejszych założeń jest pozbycie się wielkoformatowych reklam, które szpecą wjazd do Zakopanego i zasłaniają Tatry. Ponadto dokument będzie szczegółowo określał co i w jakim rozmiarze będzie mogło dalej widnieć w mieście. Burmistrz podkreślił, że do ustawy będzie dodana tzw. księga dobrych praktyk, które w prosty i czytelny sposób wskażą mieszkańcom i przedsiębiorcom, jakie reklamy będą mogły znaleźć się w mieście.
— Uchwała jest dosyć szczegółowa. Obszar miasta jest dość duży i mocno zróżnicowany. Ogólnie można powiedzieć, że na pewno znikają te wielkoformatowe reklamy, znikają reklamy podmiotów zewnętrznych, czyli można się reklamować na swoich działkach oczywiście jak najbardziej. Ci, którzy prowadzą działalność, będą mogli szyldy i reklamy mieć, będzie tylko uregulowany ich format. Znikają banery, to wszystko, co wisi na naszych płotach. Dodamy do tego książkę dobrych praktyk, żeby każdy mógł tam zajrzeć, zainspirować się, zobaczyć, jak ta reklama może wyglądać, bo nie oszukujmy się, nie dla wszystkim ten język urzędowy i prawniczy jest zrozumiały — powiedział nam Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.

Kiedy uchwała krajobrazowa w Zakopanem wejdzie w życie?
Zanim jednak z Zakopanego i wjazdu do miasta znikną szpecące reklamy, lokalni mieszkańcy i przedsiębiorcy otrzymają czas na dostosowanie się do nowego prawa. Burmistrz Filipowicz ma nadzieję, że rada miasta przyjmie stosowny dokument jeszcze przed wakacjami. Jeśli czas na dostosowanie się do przepisów uchwały krajobrazowej zostanie określony na 12 miesięcy, prawdopodobnie skutki jej wprowadzenia zobaczymy w Zakopanem na wakacje 2026.
— Chciałbym ją przyjąć jak najwcześniej, z uwagi na to, że zawsze musimy dać jakiś okres na dostosowanie się do nowych przepisów. Jest to obszerna uchwała, obszerne przepisy, które od wielu przedsiębiorców będą wymagały dostosowania się. Pasowałoby, żeby ten czas na dostosowanie potrwał około 12 miesięcy. Dlatego zależy nam na czasie, bo im szybciej ją przyjmiemy, tym szybciej ta uchwała wejdzie w życie. Tak mi się marzy, aby już w przyszłe wakacje Zakopane będziemy mieli czyste i posprzątane. Oczywiście to będzie proces, ale liczę, że na przyszłe wakacje tych reklam już będzie mniej i będziemy mieli przepisy, które będzie można egzekwować. A na wakacje 2026 mam nadzieję, że ten porządek wizualny w Zakopanem będzie dużo większy, no i znikną te reklamy wielkoformatowe z wjazdu do miasta, które te majestatyczne góry nam zasłaniają — powiedział nam Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.