Śnieg w Tatrach. Na Podhale nadciąga zmiana pogody
Dotychczas początek jesieni nas rozpieścił, jeśli chodzi o pogodę. W Tatrach obserwuje się rekordową liczbę turystów, którzy tłumnie przybywają na Podhale, jak na tę porę roku. Niestety ciepłą aurą nie przyjdzie nam się cieszyć zbyt długo. Już w ten weekend w góry nadciąga śnieg. Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego przyznaje, że opady w wysokich partiach gór mogą pojawić się już w najbliższych dniach. W niższych partiach spodziewany jest deszcz, przez co na ścieżkach może być ślisko.
— Teraz mieliśmy okres dosyć stabilnej i ładnej, typowo jesiennej pogody. Zaczęły nam się na szlakach pojawiać kolory, ale te warunki do wędrowania były bardzo dobre, było sucho. Natomiast od dzisiaj wieje silny wiatr, w porywach na Kasprowym Wierchu do 100 km/h. No i zasadniczo ta pogoda od teraz ulegnie znacznemu pogorszeniu. Będzie padał deszcz — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. — Będzie zmiana pogody, przyjdą opady deszczu, obniży się temperatura. To ważna informacja dla tych, którzy planują wysokogórskie wycieczki. Może dojść do niekorzystnych warunków, nawet lekkiego zalodzenia skał, szczególnie w godzinach porannych. Wkrótce nastąpią także opady śniegu — dodaje ratownik TOPR Witold Cikowski.
Tatry. Ratownicy TOPR odradzają wyjścia w wysokie partie gór
Ratownicy TOPR odradzają osobom niedoświadczonym wyprawy w wyższe partie gór w najbliższy weekend. Lepiej skoncentrować swoje plany na dolinach tatrzańskich, lub przełożyć wyjazd w góry. W najbliższych czasie warunki atmosferyczne będą bardzo niekorzystne, a osoby, które nie są doświadczone, mogą napotkać na poważne utrudnienia na szlaku. Wejść i zejście może zająć także znacznie więcej czasu niż planowano.
— Trzeba się liczyć z tym, że chociaż jest ciepła, jesienna pogoda, szybko zapada zmierzch. Trzeba być wyposażonym w światło. Najlepiej normalną czołówkę, a nie latarkę w telefonie komórkowym. Do tego odpowiednie obuwie i praktyka. Ktoś w złym obuwiu i bez doświadczenia chodzenia w wysokogórskim terenie, kiedy jest ślisko, może wyrządzić sobie dużą krzywdę. Nawet jeżeli nie spadnie dużo śniegu, to te nocne przymrozki spowodują, że deszcz, który zamarznie, spowodują taką warstwę lodową, więc trzeba przygotować się na utrudnienia w tych wyższych partiach — powiedział ratownik TOPR Witold Cikowski. — Kiedy spadnie trochę śniegu, to w rakach źle, ale bez raków też źle. W rakach się potykamy, ale bez raków może być zbyt ślisko. Nie lubimy takich warunków, zwłaszcza jeśli trzeba znosić kogoś na ramionach w noszach. Trzeba obserwować prognozy pogody i dobrze wszystko planować. Trzeba także brać pod uwagę, że czasy zejścia i wejścia będą znacznie wydłużone — dodał.