Ponieważ na stadionie przy Reymonta 21 czerwca 2023 roku ma odbywać się uroczyste otwarcie Igrzysk Europejskich wymagana jest jego modernizacja. Zarezerwowane na ten cel kwoty mogą okazać się za małe. Powód? Galopujące ceny i inflacja. Na modernizację ogłoszono przetarg. Wpłynęła tylko jedna oferta, która przekroczyła planowane wydatki o kilkadziesiąt milionów złotych.
Polecany artykuł:
Władze Krakowa nie ogłosiły jeszcze swojej decyzji, co do przyszłości planowanego remontu stadionu przy ulicy Reymonta 20 w Krakowie, na którym gra Wisła Kraków, natomiast jeden z radnych, Łukasz Wantuch, dosadnie opisał w swoich mediach społecznościowych, co na ten temat myśli. Uważa on, że na miejscu stadionu powinny powstać małe i tanie mieszkania komunalne dla rodzin, których nigdy nie będzie stać na zakup mieszkania na wolnym rynku.
Za każdym razem, jak idą pieniądze na remont lub przebudowę stadionu Wisły, to słyszę "To już ostatni raz. Naprawdę ostatni". Nawet jak teraz znajdą się pieniądze, to i tak nie będzie to koniec. Niedługo dobijemy do miliarda złotych. Cały Kraków stał się zakładnikiem jednego klubu sportowego. Nikt nie chce tego ruszać, bo to są wyborcy. Zmotywowani, zorganizowani, potężni. Więc wyrzucamy ciężarówki pieniędzy, bez jakiejkolwiek refleksji "co dalej". Ile jeszcze milionów musimy utopić w stadionie Wisły, zanim dojrzejemy do jednej racjonalnej decyzji dotyczącej sprzedaży i wyburzenia stadionu? Ten obiekt nie powinien nigdy powstać, wystarczyłby jeden stadion miejski dzielony przez dwa kluby, tak jak jest w wielu miastach na świecie. W tym miejscu powinny powstać małe i tanie mieszkania komunalne dla rodzin, których nigdy nie będzie stać na zakup mieszkania na wolnym rynku. Oczywiście jest to kompletnie nierealne, gdyż brakuje odwagi radnych i urzędników, aby podjąć jedyną sensowną decyzję. Ja powiem tylko jedno - NIE ZAGŁOSUJĘ za żadnymi przesunięciami w budżecie w celu znalezienia brakujących 100 mln zł na remont stadionu Wisły. A jak pojawi się taki projekt uchwały, to zmiażdżę go publicznie na sesji rady miasta Krakowa. Wystarczy tego cyrku. Wystarczy tego marnowania pieniędzy publicznych. To już czas, aby głośno powiedzieć: "dotarliśmy do ściany" - napisał na swoim profilu Facebook Radny Miasta Krakowa, Łukasz Wantuch.
