Strajk Kobiet w Krakowie 2 listopada odbył się w kilku różnych punktach miasta. Przede wszystkim na ulicy Kalwaryjskiej w centrum Podgórza. Tam grupa ponad setki młodych osób zablokowała po godzinie 17:00 torowisko i jezdnię. Później protestujący przeszli pod budynek telewizji publicznej.
- Protestujemy aż do skutku. To nie ustąpi tak szybko, jak rząd sobie myśli. Będziemy protestować cały czas w dowolnych formach, blokad rowerowych, pieszych, samochodowych - mówiła nam jedna z uczestniczek Strajku Kobiet.
W ramach Strajku Kobiet mieszkańcy Krakowa protestowali również na rowerach i w samochodach. Protest rowerowy rozpoczął się o godzinie 18:00 na Cichym Kąciku, jego trasa przebiegała przez al. Focha, al. Mickiewicza, ul. Piłsudskiego, ul. Retoryka, ul. Podwale, ul. Stradomską, ul. Dietla, ul. Starowiślną; następnie wokół Plant - koniec trasy znajdował się na Rynku Głównym. Podobną akcję zorganizowali kierowcy samochodów, którzy sparaliżowali trasę między Rondem Grzegórzeckim a estakadą łączącą ul. Nowohucką i ul. Powstańców Wielkopolskich.