Władze Szpitala twierdzą, że to pierwsza i jak dotąd jedyna taka maszyna w Polsce. Urządzenie może w ciągu jednego dnia przeprowadzić nawet 1400 testów w sposób automatyczny. Do tej pory proces wymagał, by pracownicy szpitala wykonywali około połowę pracy sami.
Polecany artykuł:
Procedury pozwalają na całkowicie automatyczne wykonywanie testów, włącznie z tym, że testy są automatycznie widoczne w systemie elektronicznym. Przyśpieszy to w istotny sposób czas wydawania wyników - mówi Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski.
Dotychczasowa metoda, czyli pół-automatyczna, nadal pozostanie w użyciu. Do takich badań będą trafiały mniejsze partie próbek. Nowa maszyna będzie wykorzystywana do szybkich badań dużej liczby osób, które miały na przykład kontakt z kimś, kto był zarażony koronawirusem.
Urządzenie było w szpitalu już wczoraj, ale pracę mogło rozpocząć dopiero późnym wieczorem. Brakowało specjalnych odczynników chemicznych, które umożliwiają przeprowadzenie dokładnych badań. Producent maszyny zapewnia te odczynniki w ramach zakupu, więc szpital nie martwi się, że ich zabraknie.
Jak działa taka maszyna? Zobaczcie poniższe wideo.